Ciocia Jadzia w Rzymie

Autor/Ilustrator: Eliza Piotrowska
Wydawnictwo: Media Rodzina
Miejsce i rok wydania: Poznań 2014
Liczba stron: 64
ISBN: 978-83-7278-941-9

Opis

Z ciocią Jadzią do Rzymu!

Wyobrażacie sobie ciocię jako kogoś, kto na widok dziecka zawsze woła ale wyrosłeś!, nieustannie namawia do jedzenia i sprawia tak groźne wrażenie, że strach się odezwać bez pytania? W takim razie powinniście poznać zupełnie nietypową ciocię Jadzię, bohaterkę czterech książeczek dowcipnie napisanych i zilustrowanych przez Elizę Piotrowską.

Tytułowa ciocia jest zawsze zadowolona i uśmiechnięta, pełna szalonych pomysłów i często zachowuje się raczej jak koleżanka niż opiekunka. Jednak nie mam wątpliwości, że choć używając mało standardowych metod i stroniąc od zakazów i nakazów, jak najbardziej radzi sobie z kształtowaniem odpowiednich postaw i zachowań u podopiecznych.

W tym tomiku Jadzia wraz z bratanicą i jej koleżanką Wiktorią wyjeżdżają na wycieczkę do Rzymu. Jak zwykle przeżywają zabawne wydarzenia i przygody, niektóre dość mało prawdopodobne, za to wywołujące mnóstwo śmiechu. Tych, którzy poznali już oryginalną ciotkę, pewnie nie zdziwi fakt, że to właśnie ona rozwiązuje zagadkę kradzieży Damy z łasiczką, za co odbiera medal od ambasadora – ubrana w pomarańczowe szorty i koszulkę z Kaczorem Donaldem. A uroczystość odbywa się …w zoo.

Autorka rozsądnie i umiejętnie przemyca i dozuje wiedzę o Wiecznym Mieście. Wybiera takie elementy kultury i obyczajów, które mają szansę zainteresować młodego czytelnika. Podopieczne cioci Jadzi poznają włoskie potrawy (przypominające bomby, które nie wybuchają – np. włoskie pączki i gelati spaghetti, czyli lody przepuszczone przez specjalną maszynkę) i zachowania ludzi (rodzice kolegi, Alessandra, wcale się nie kłócą, tylko zawsze bardzo głośno rozmawiają ze sobą). Dziewczynki próbują się też bawić w chowanego w katakumbach i odkrywają, że Forum Romanum nie ma nic wspólnego z dyskusją w Internecie. Pod Ustami Prawdy, czyli wykrywaczem kłamstw, który ma dwa tysiące lat, testują swoją odwagę. Ciocia opowiada im legendę związaną z tym zabytkiem. Głosi ona, że gdy kłamczuch włoży dłoń w owe usta, zamkną się one odgryzając kończynę. Tylko ciocia bez wahania wkłada rękę. Czyżby dziewczynki nie miały tak całkiem czystego sumienia? Bratanica cioci Jadzi postanawia, że już nigdy nie będzie mijać się z prawdą.

Zgodnie z przedwyjazdowymi ustaleniami, dziewczynki muszą pisać dziennik z podróży. Pomaga im to lepiej zapamiętać odwiedzone miejsca i zdobytą wiedzę. Te zapiski uatrakcyjniają też prowadzoną z punktu widzenia małej dziewczynki narrację.

Lektura Cioci Jadzi w Rzymie nasuwa taką samą myśl jak poprzednie tomy: takiej cioci bez wahania można oddać pod opiekę dziecko, a potem odebrać wybawione i… mądrzejsze.

Hanna Pietrzak-Trzcińska

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Ciocia Jadzia w Rzymie”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.