Liczymy na spacerze. Matematyka na każdą pogodę

Autor i Ilustrator: Emma Adbåge
Tłumacz: Marta Rey-Radlińska
Wydawnictwo: Zakamarki
Miejsce i rok wydania: Poznań 2016
Liczba stron: 28
ISBN: 978-83-7776-082-6

Cyfry to matematyczny alfabet. Służą do zapisywania liczb, które mówią nam, ile czegoś jest. Tylko skąd wiedzieć ile? Z tą książką dzieci nauczą się liczyć podczas zabawy na podwórku, w ogrodzie, lesie czy parku — o każdej porze roku.
Książka prezentuje proste zabawy związane z liczeniem – w pojedynkę i w grupie – z wykorzystaniem tego, co można znaleźć podczas spaceru, a więc szyszek, kamieni czy patyków oraz innych elementów ożywionej i nieożywionej przyrody i krajobrazu, które mamy wokół.
Oprócz rozdziałów z matematycznymi zabawami na każdą porę roku, znajdziemy tu pomysłową prezentację liczb od 0 do 10, a także przystępne wyjaśnienie podstawowych działań matematycznych: dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia.

z materiałów wydawnictwa

Opis

Jeden to tyle co ty!

JEDEN = To tyle samo, co ty. Ty i tylko ty.

SZEŚĆ = Żuk ma sześć nóg. Ma jeszcze skrzydła, ale używa ich tylko wtedy, kiedy bolą go nogi.

OSIEM = Jeśli zobaczysz w przedpokoju osiem maleńkich bucików, będą to na pewno buty pająka. Pająk ma osiem nóg. Że też chce mu się wiązać tyle sznurowadeł!

Może tyle wystarczy tytułem recenzji? Bo już wiadomo, jaka jest ta książka – zabawna, pełna obrazowych przykładów, przejrzysta, napisana krótko i zwięźle (to ostatnie chyba po to, by czytelnikom zostało mnóstwo czasu na wykorzystanie proponowanych tu zabaw!). Autorka nieustannie odwołuje się do tego, co tak piękne w dzieciństwie: zamiłowania do ruchu, gier i wesołej rywalizacji, kreatywności, a także nałogowego „zbieralnictwa” wszelkich skarbów ziemi – kamyków, patyków, szyszek, kasztanów, a nawet… dżdżownic. W dodatku, za sprawą swojej książki, Emma Adbåge wyprowadza dzieci ze szkolnych ławek – wprost na podwórko, do parku czy na leśną polanę.

Wszystko to sprawia, że z Liczymy na spacerze matematyka staje się dobra nie tylko na każdą pogodę, ale i… dla każdego. Naprawdę! Bo zaproponowane zabawy sprawią przyjemność i ciekawskiemu przedszkolakowi, i (niemal) całkiem poważnemu uczniowi szkoły podstawowej, i… szczerze? Niejednemu dorosłemu!

(A co – nie jesteście ciekawi, ile razy potraficie podskoczyć na dwóch nogach w ciągu minuty? Albo ile w tym czasie ulepicie śnieżek? Z patyczkowych bierek czy poszukiwania skarbów też raczej się nie wyrasta!)

Gdyby jednak analizować prezentowane treści pod względem ich wartości edukacyjnej, chyba najlepiej wpisywałyby się one w program klasy pierwszej. Autorka przedstawia kolejne cyfry, następnie krótko opisuje po kilka zabaw na każdą porę roku, a na koniec wyjaśnia – m.in. za pomocą kiełbasek Eryka – zasady dodawania i odejmowania oraz dzielenia i mnożenia. Dodajmy, że czyni to tak, że naprawdę trudno byłoby tych prostych reguł NIE zrozumieć…

Dlatego lekturę książki Emmy Adbåge można podsumować krótko: problemy z liczeniem – co to takiego?! Przecież matematyka jest świetna!

Karolina Mucha

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Liczymy na spacerze. Matematyka na każdą pogodę”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.