Z przygód krasnala Hałabały

Autor: Lucyna Krzemieniecka
Ilustrator: Zdzisław Witwicki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2015
Liczba stron: 48
ISBN: 978-83-10-12946-8

– Czyś już wymyśliła bajkę o krasnalu? – pytają wszyscy, bo się widać od Tadeuszka wszystkiego dowiedzieli.
– Owszem, wymyśliłam – mówię. – Siadajcie i posłuchajcie: “Był sobie raz krasnal…”

Tak zaczyna się baśń o krasnalu Hałabale, który już od 1936 roku zabawia polskie dzieci.
W tym wydaniu wracamy do niezapomnianych ilustracji wybitnego artysty Zdzisława Witwickiego.

z materiałów wydawnictwa

Opis

Opowieści z babcinej półeczki

Mają pięćdziesiąt lat i więcej. Ale co z tego? Przecież Wojtek wciąż jest siedmioletnim chłopcem, bliźniaczki Zosia i Wisia paradują w swych cienkich warkoczykach, a tajemnica znikających pingwinów nieustannie intryguje. Nie mówiąc już o Krasnalu Hałabale, który przecież co rano budzi się w swej dziuplastej sośnie!

Wydawnictwo „Nasza Księgarnia” po raz kolejny przygotowało dla najmłodszych lektury zaczerpnięte z biblioteczek ich rodziców czy dziadków. Na nowo wydane, dostosowane do potrzeb początkujących czytelników, zyskują „drugie życie”. Znów cieszą, wzruszają, skłaniają do refleksji, inspirują…

Jak choćby wierszowana opowieść Czesława Janczarskiego o wielkim marzeniu małego chłopca. I o bohaterskim czynie, dzięki któremu to marzenie się spełniło – szybciej niż ktokolwiek przypuszczał! W ten sposób Jak Wojtek został strażakiem dodaje dzieciom wiary, że i one mogą dokonywać rzeczy wielkich (co potwierdzają zresztą znane z mediów historie), że i one – dzięki swej odwadze i nieobojętności – mogą nieść pomoc innym. Takie przesłanie musi pozostać aktualne. Bo wiadomo: idole zmieniają się szybko, ale pewne ideały, czyny, postawy zawsze będą zasługiwały na podziw i uznanie.

Równie wartościową myśl zawiera opowiadanie Jana Grabowskiego. To historia osieroconej owieczki, która omal nie stała się… psem! Przejęła wiele zwyczajów od swego rówieśnika – szczeniaka. Na przykład? Obszczekiwała gości i biegała z kością w zębach. Oj, zdecydowanie nie przypominała swej grzecznej, delikatnej mamy. Na szczęście jej właścicielki, Zosia i Wicia, po początkowym rozczarowaniu odkryły, że trzeba pozwolić każdemu być tym, czym jest. A co więcej – kochać go takim, jakim jest! Nawet, jeśli już na pierwszy rzut oka widać, że jest… czarną owcą.

Zwierzęcy bohaterowie pełnią również istotną rolę w kolejnej książce z serii – Zaczarowanej zagrodzie. Historia, której akcja rozgrywa się na wschodnim wybrzeżu Antarktydy, opowiada o polskich polarnikach badających życie pingwinów. Opowieść Aliny i Czesława Centkiewiczów posiada nie tylko walory edukacyjne, ale również zawiera intrygującą zagadkę. Bo oto zapędzone do zagrody pingwiny, w nocy znikają. Choć polarnicy stawiają wciąż wyższe i wyższe ogrodzenie, każdego ranka znajdują zagrodę niemal (!) pustą. Nic dziwnego, że tajemnica zaczarowanej zagrody z łatwością zaintryguje także najmłodszych czytelników…

Podobnie jak kolejne przygody krasnala Hałabały, opisane wierszowaną prozą przez Lucynę Krzemieniecką. Właściciel kasztankowej czapeczki, wesoły, czupryniasty, malutki przez calutki rok poznaje zwyczaje swych leśnych sąsiadów. W zabawny sposób dowiaduje się, jakie ptaki odlatują na zimę do ciepłych krajów (a jakie bezskutecznie tylko wybierają się za morze), które zwierzęta wolą spacerować nocą niż za dnia oraz z czego można przygotować bukiet, gdy wokół śnieg i mróz. Wraz z nim czytelnicy odkrywają, kiedy rodzą się małe szpaki, kto robi zapasy na zimę i w którym miesiącu należy szukać orzechów na leszczynie. Po takiej lekturze, aż żal byłoby nie wybrać się do lasu – bez względu na porę roku. Może Hałabała wciąż tam spaceruje i snuje opowieści o swych kolejnych przygodach?

Jak wspomniano wcześniej, książeczki (może poza Hałabałą) spełniają kryteria stawiane publikacjom przeznaczonym dla początkujących czytelników: mają poręczny format, zawierają niezbyt długie historie, są bogato ilustrowane, a tekst wydrukowano dużą czcionkę. Tyle że – w przeciwieństwie do wielu współcześnie powstających książek dla czytelniczych debiutantów – nie zostały uproszczone. Nie zawierają wyłącznie prostych zdań czy określonych grup wyrazów. Z jednej strony stanowi to spore wyzwanie dla mniej doświadczonych czytelników, z drugiej jednak dostarcza im znakomitej okazji do wzbogacania słownictwa*. Dzięki temu stanowią ważki krok przed spotkaniem z kolejnymi, coraz dłuższymi i bardziej złożonymi lekturami.

(*dlatego warto – jak zawsze na tym etapie – by dorosły znalazł się w pobliżu czytającego dziecka, pełniąc rolę… słownika i encyklopedii)

Karolina Mucha

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Z przygód krasnala Hałabały”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Może spodoba się również…