Opis
Wśród kotów, pszczół i narzędzi
Kolorowanie wycisza, uspokaja, przegania lęki i stresy. Poprawia humor.
Łamigłówki rozwijają spostrzegawczość i umiejętność logicznego myślenia, zmuszają do wytężenia uwagi i… pogłówkowania.
Rysowanie pozwala stać się nieskrępowanym twórcą – wymyślać nawet najbardziej nieprawdopodobne istoty i przedmioty.
A wszystko to razem jest takie przyjemne!
Jeśli macie ochotę rozweselić swoje dzieci, przy okazji inwestując w ich rozwój intelektualno-manualny, koniecznie zwróćcie uwagę na bloki rysunkowe towarzyszące serii Opowiem ci, mamo. A już na pewno sięgnijcie po nie, jeżeli obawiacie się, że klasyczna edukacja usypia (czy wręcz miażdży) kreatywność i artystyczne inspiracje Waszych pociech.
Na małych i dużych artystów czekają tu różnorodne zadania przygotowane przez artystów – profesjonalistów: Katarzynę Bajerowicz (mrówkowy i miodowy blok rysunkowy), Daniela deLatour (bloki narzędziowy i pana Kleofasa), Nikolę Kucharską (blok koci), Artura Nowickiego (blok samochodowy). Każdy z nich ma oczywiście własny, charakterystyczny styl i swoje ulubione typy zadań (które w danym bloku dominują), ale wszyscy posiadają dwie ważne wspólne cechy: poczucie humoru i pomysłowość!
Ale uwaga: nie wszyscy czytelnicy serii Opowiem ci, mamo poradzą sobie z zamieszczonymi w blokach zadaniami. Książki wydawca poleca dzieciom w wieku od 2 do 6 lat. Tymczasem bloki lepiej sprawdzą się w rękach najstarszych przedszkolaków, a jeszcze lepiej – uczniów. Prosty przykład: by odpowiednio łączyć numerowane kropki, trzeba znać liczby dwucyfrowe. Inne zadania wymagają z kolei rozwiniętych umiejętności plastycznych oraz umiejętności czytania.
Zwłaszcza ta ostatnia pozwala w pełni wykorzystać kolejną zaletę bloków – ciekawostki! Dzięki nim dowiemy się np. które spośród sztućców jest najstarsze i ile mierzył najmniejszy kot na świecie. Odkryjemy też prawdę o Napoleonie (jak łatwo mógł zostać pokonany przez… koty) i poznamy dziesiątki innych fascynujących faktów.
Jak korzystać z bloków? Najlepiej – rodzinnie. Gimnastyka ręki i umysłu przyda się przecież każdemu. W dodatku bloki rysunkowe to nie są oczywiście zwykłe malowanki. Ich poszczególne kartki można wyrywać, wykonując zadania w dowolnej kolejności, gotowe prace umieszczając w domowej galerii, która wzbudzi podziw (a przede wszystkim uśmiech) na twarzy każdego zwiedzającego.
Wiadomo też, że wspólne tworzenie ma mnóstwo zalet – wyzwala dobre emocje, wywołuje śmiech i lawinę pomysłów, wzmacnia rodzinne więzi.
Ale po co to całe namawianie?
Rysowaliście już kiedyś portret królowej mrówek?!
Karolina Mucha
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.