Opis
Lubicie czytać kryminały? Jeśli tak, to zastanawialiście się, co w nich nas najbardziej przyciąga? Według mnie – zagadka. Jeśli jest frapująca i zostaniemy wciągnięci w fabułę, to nie sposób się oderwać, aż dotrzemy do końca i wreszcie będziemy mogli skonfrontować nasze przeczucia z rzeczywistym rozwiązaniem.
Czy to może dotyczyć również książek dla dzieci? Oczywiście, jak w znanej serii o biurze detektywistycznym Lassego i Mai, gdzie rzecz jasna nie ma trupów, za to tajemnice dotyczą kradzieży, oszustw czy kłamstw.
Martin Widmark we współpracy z ilustratorką Heleną Willis stworzył oryginalny cykl, którego akcja rozgrywa się w małej szwedzkiej miejscowości Valleby. Dzieci pomagają nieco nierozgarniętemu komisarzowi policji w odnalezieniu sprawców przestępstw. Okazuje się, że nawet w niewielkim kręgu osób można dokonać rozmaitych ciemnych sprawek i grzeszków. Mieszkańcy tworzą grupę ciekawie zarysowanych, oryginalnych postaci.
Kolejny, dwudziesty drugi już tom, opowiada o serii pożarów, jakie zdarzają się w miasteczku. Wybuchają w budynku muzeum i sklepie jubilera już po zamknięciu, gdy nie ma tam nikogo. W obu przypadkach z tych miejsc giną cenne przedmioty. Z powodu zniszczeń spowodowanych przez ogień nie udaje się znaleźć żadnych śladów. Czy za kradzież odpowiadają strażacy, skoro za każdym razem byli na miejscu zdarzenia? A może będzie to jednak pierwsza nierozwiązana przez Lassego i Maję zagadka?
Intryga jak zawsze poprowadzona jest w taki sposób, że trudno na początku lektury domyślić się, kto jest sprawcą, ale jednocześnie nie ma tu zbyt wielu zwrotów akcji, zmyłek i niepotrzebnych wątków, co mogłoby wprowadzać u młodego czytelnika zniechęcenie. W tekście następuje co jakiś czas powtórzenie znanych już faktów – to pozwala dziecku dokonać podsumowania i samemu wyciągnąć wnioski czy sformułować rozwiązanie.
I właśnie ta możliwość sprawdzenia swoich umiejętności detektywistycznych, wydaje mi się szczególnie atrakcyjna. Może to dzięki niej książki Widmarka cieszą się tak dużą popularnością? Satysfakcja z odgadnięcia sprawcy nim dokonają tego bohaterowie, jest ogromna, a śledzenie wciągających przygód bohaterów, to doskonałe ćwiczenie logicznego myślenia. Jeśli dla kogoś to za mało, może jeszcze sięgnąć po trzy uzupełniające serię zeszyty z łamigłówkami – oczywiście również dotyczącymi Valleby i jej mieszkańców.
Publikacje zostały świetnie przystosowane do samodzielnej lektury dla starszych dzieci (duże litery, odpowiedni stosunek tekstu i ilustracji). Ale i młodsze pewnie z wypiekami na twarzy zasłuchają się w czytane historie.
Hanna Pietrzak-Trzcińska
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.