Opis
Czy wielkie emocje zarezerwowane są tylko dla dorosłych?
Oczywiście, że nie. Nic więc dziwnego, że silne przeżycia tak często przerastają dzieci. Niełatwo przecież opanować potężne tajfuny uczuć, gdy samemu jest się całkiem małym! Zwłaszcza, że te emocje tak szybko się zmieniają – i to ze skrajności w skrajność.
Pierwszy krok na drodze do radzenia sobie z nimi to: opisać, nazwać i zaakceptować. Jak to zrobić? Według Jasmeen Ismail – najlepiej za pomocą rysunków.
Wiele wyjaśnia już sam tytuł publikacji: Narysuję to, co czuję. Choć uzupełniając kolejne ilustracje, dziecko teoretycznie koncentruje się na ich bohaterach – Piesku, Kici i Osiołku – tak naprawdę ma szansę sporo opowiedzieć o sobie i poznać własne uczucia. Co cenne, autorka często wiąże emocje z ich przyczynami (Kicia jest zrozpaczona. Zgubiła swoją ulubioną zabawkę! Albo Balonik Kici pękł i wystraszył Osiołka albo Osiołek jest smutny, bo upadły mu lody), a także namawia małych rysowników, by wykazali się empatią, np. pocieszając czy rozweselając tego, kto akurat jest markotny.
Wszystko to sprawia, że kolejne strony książki inspirują do rozmowy, pomagają nazwać i określić to, co trudne, uwrażliwiają na innych. Uzupełnianie kolejnych ilustracje stanowi także doskonały sposób na – zależnie od potrzeby – wyciszenie, uspokojenie czy rozweselenie małego rysownika.
Karolina Mucha
Recenzja stanowi fragment tekstu Najrozmaitsze. Premiery lutowe.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.