Opis

Szympansiątka spędzają dzieciństwo przytulone do mam

Jaki piękny świat! Pełen tajemnic, zagadek, wciąż zaskakujący. W dodatku – prawdziwy. To nie rzeczywistość opisana na kartach baśni, wymyślona przez poetę czy bajkopisarza. To fakty!

Kto by pomyślał, że lektura encyklopedii może być tak wciągająca… Tymczasem autorzy Ilustrowanej encyklopedii zwierząt zabierają nas w fascynującą podróż, podczas której poznajemy zarówno najpopularniejsze, jak i rzadko rozpoznawane gatunki zwierząt. A ich zwyczaje bawią, przerażają, czasem wzruszają. Podobnie jak wygląd – prezentowany na zapełniających kolejne strony setkach kolorowych ilustracji.

Przedstawiając swoich bohaterów, autorzy zrezygnowali z klasycznego układu alfabetycznego. Zamiast tego sklasyfikowali poszczególne gatunki zwierząt ze względu na środowisko ich występowania. Dzięki temu przeglądając kolejne rozdziały niejako przenosimy się w poszczególne miejsca: wyruszamy w góry albo na lodowiec, przemierzamy prerie i pustynie, nurkujemy w morzu, odwiedzamy egzotyczne lasy tropikalne albo… swojską zagrodę. I wszędzie podglądamy tubylców, po trosze tak, jak żyją na co dzień – obok siebie. Zyskujemy więc większą możliwość zapamiętania, kto z kim żyje w symbiozie, a kto kogo unika oraz dostrzegania charakterystycznych cech zwierząt, wykształconych właśnie z uwagi na specyfikę miejsca, w jakim przyszło im żyć.

Wybrane zwierzęta – przede wszystkim te najbardziej popularne – doczekały się szerszych (zwykle dwu- lub trzystronicowej) prezentacji. Zostały w nich przedstawione ich charakterystyczne zachowania, sposoby obrony i walki czy ulubione pożywienie. Dzięki temu dowiadujemy się, że samce hipopotamów lubią bawić się z młodymi, goryle (wbrew obiegowym opiniom) są nie tylko łagodne, ale wręcz bojaźliwe, a koala zjadają wyłącznie stare (sic!) liście eukaliptusa. Szkoda tylko, że obok interesujących informacji i ciekawostek oraz licznych ilustracji nie znalazło się miejsce na zebranie najważniejszych faktów – by mały czytelnik dowiedział się na przykład, czy poznawane zwierzę ssakiem, gadem czy np. płazem. Encyklopedia z pewnością zyskałaby też na krótkiej prezentacji poszczególnych typów zwierząt – np. we wstępie. Zamieszczone na końcu słowniki (np. gadów i płazów, wodnego świata, owadów, ekologii), choć stanowią istotny walor książki, nie wydają się w pełni wystarczające. Brakuje tu np. zestawienia ssaków, a gady i płazy zostały zebrane razem, co zdecydowanie nie ułatwi dzieciom ich rozróżniania.

Cennym dodatkiem do publikacji byłaby również mapa świata, na której młodzi odkrywcy mogliby sprawdzić, gdzie dokładnie znajdują się wspomniane lasy tropikalne, pustynie albo prerie i sawanny. Jednak brak tych elementów można też uczynić zaletą książki, uznając go za impuls, zachętę do wyruszenia w kolejną podróż – w poszukiwaniu źródeł dodatkowych informacji.