Opis
Talent i pracowitość to zwykle gwarancja powodzenia. A duży talent i ogromna pracowitość przynoszą owoce w postaci perełek, którym nie sposób się oprzeć.
Tak jest – po raz kolejny – w przypadku publikacji Emilii Dziubak. Młoda, ale już ciesząca się dużym uznaniem ilustratorka, zapracowała właśnie na swój kolejny sukces. No bo jak inaczej można byłoby określić książkę „Co budują zwierzęta”?
Gdy pierwszy raz wzięłam tę książkę do ręki, planowałam ją tylko z grubsza przejrzeć. Rzucić okiem, jak wygląda w środku. I… nie mogłam się oderwać. Choć mam dużą słabość do książek i filmów przyrodniczych, to tu – strona po stronie – wciąż byłam zaskakiwana. Czy samica dzioborożca naprawdę pozwala się zamurować w gnieździe? Jak to możliwe, że ptak wielkości kury (nogal zmienny) buduje gniazdo o średnicy 10 m?! W dodatku tak świetnie skonstruowane, że nie musi nawet wysiadywać swoich jaj. Pozostając w temacie gniazd – wyobrażacie, że są ptaki, które potrafią zbudować je ze swojej śliny?
Zdarzają się też zwierzęta, budujące gniazda z własnych ciał – jak mrówki legionistki, prowadzące koczowniczy tryb życia. Łącząc się za pomocą specjalnych haczyków potrafią tworzyć także mosty, a nawet… tratwy!
Ech, długo by można opowiadać. Lepiej jednak napisać krótko: „Co budują zwierzęta” to jedna z najlepszych tegorocznych premier wydawniczych. Przejrzysta i dopracowana, ale przede wszystkim – fascynująca!
Karolina Mucha
Fragment wpisu Zainspirowane przyrodą
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.