Opis
Debiut przedszkolny, będący często pierwszym krokiem dziecka w Wielki Świat, budzi zazwyczaj spory stres. Zwłaszcza u rodziców. Niełatwo oddać swoje ukochane maleństwo pod opiekę obcym osobom. Jak sobie poradzi? Czy jest wystarczająco samodzielne? Czy nie będzie za mocno tęsknić? Czy odnajdzie się wśród rówieśników?
Te wszystkie obawy i lęki warto oswoić i przepracować – by nie zarażać nimi małego debiutanta. Książka Feluś i Gucio idą do przedszkola wydaje się naprawdę wartościowym wsparciem w tym przełomowym okresie. Ciepłe, tchnące spokojem i poczuciem bezpieczeństwa ilustracje Marianny Schoett przyciągają uwagę malców, ułatwiając im wysłuchanie krótkich fragmentów tekstu. A z niego dzieci dowiedzą się, jak wygląda dzień przedszkolaka oraz jakie atrakcje, zabawy, ale i trudności czekają je w przedszkolu. Zdarza się przecież, że ktoś nie zdąży do toalety, nie potrafi zapiąć guzika, uderzy się albo bardzo, bardzo tęskni za mamą. Co wtedy zrobić? Gdzie szukać pomocy?
Grube, kartonowe strony sprawiają, że Feluś z łatwością przetrwa wielokrotną i intensywną lekturę. Dzięki temu ten nowy, nieznany fragment świata ma szansę przestać być tak bardzo obcy – jeszcze przed przekroczeniem przedszkolnego progu.
Karolina Mucha
Recenzja stanowi fragment tekstu Najrozmaitsze. Premiery lutowe.
Kasia –
Nikogo nie powinien dziwić widok kilkulatka siedzącego w kącie i samotnie bawiącego się autkiem. Małe dzieci nie mają w pełni rozwiniętych umiejętności społecznych i nie zawsze potrafią płynnie odnaleźć się w grupie rówieśników. Lekarstwem na taką sytuację najlepszy jest czas. Kiedy jednak termin pójścia do przedszkola zbliża się nieuchronnie, warto wspomóc się publikacją pt. “Feluś i Gucio idą do przedszkola”.
Jest to lektura skierowana do dzieci około trzyletnich. Posiada sztywne, bezpieczne i grube strony, które idealnie dopasowują się do małych łapek. Ilustracje są wprost przecudowne w swej prostocie i delikatności. Na kartach książki przewija się postać tytułowego Felusia, który czeka na swój wielki dzień i pierwsze kroki w przedszkolu. Bardzo przeżywa rozstanie z mamą, nierzadko w trakcie pożegnania uroni łezkę. W perypetiach towarzyszy mu zawsze schowany w plecaku miś. Książka obrazuje zdarzenia doskonale znane wszystkim przedszkolakom. To właśnie dzięki nim główny bohater wydaje się dziecku postacią tak bardzo bliską. Sceny z życia Felusia stanowią doskonały preteksty do podjęcia dyskusji na wiele istotnych tematów. Książka pogłębia bliskość i buduje pozytywne relacje między rodzicami a dziećmi. Polecam zdecydowanie!