Opis
Walerko! Polacy nie gęsi!
To nie jest szczególnie modny temat. Głośniej i częściej mówimy o tym, jak ważna jest nauka języków obcych. Przecież bez angielskiego dzisiaj ani rusz!
A polski?
Jak to – polski? Przecież wszyscy go znamy!
Niby to prawda, ale… Czy przypadkiem nie zdarza nam się czasem włonczyć światła? Wziąść kolejnego kawałka czekolady? Ubrać spodni (ha! tu pewnie wielu z nas nawet nie dostrzega błędu)? Mówić, że ktoś cofnął się do tyłu albo celnie trafił?
Potencjalnie możliwych błędów jest oczywiście znacznie więcej. Wiele z nich wyłapała surowa, ale dokładna jak zawsze (choć po raz pierwszy zielonooka) Lamelia Szczęśliwa. Czy ona naprawdę jest tak ostra, jak się wydaje przy pierwszym spotkaniu, gdy niechętnie otwiera drzwi swoim gościom? Hm… gdyby faktycznie była taka zła, chyba nikt nie chciałby odwiedzić jej po raz kolejny. Tymczasem spieszy tu nie tylko znana z wcześniejszych tomów para sympatycznych uczniów (czyli Gabrysia Gałka i Kajtek Kurek), ale także wielu małych i dużych czytelników. Może dlatego, że Lamelia wszystkiego uczy… opowieściami?
Dzięki jej krótkim, czterostronicowym, pełnym humoru historyjkom poznaliśmy już zasady gramatyki, ortografii, zdrowego odżywiania oraz zgłębiliśmy kilkanaście ważnych spraw. Teraz pora na błędy (czyli „zaśmiecacze”) językowe. Każdy z nich wyłapiemy, czytając o przygodach barwnych postaci – niezwykle łatwo przemawiających do dziecięcej wyobraźni. Jak choćby adoptowane pięcioraczki, organizujący strajk wąsaty elektryk, mleczarz Marian nie sprzedający maślanego masła, nauczycielka Czesia Wasilewska (do której powinno zwracać się proszę pani czy Lusia i jej tata – kibice Czerwonych Mrów.
Uwagę czytelników z łatwością przykują też kolorowe strony, obficie okraszone rysunkami Zenona Wiewiurki oraz sama treść opowiadań, napisanych w charakterystycznym dla pani Krzyżanek (autorki niezwykle pracowitej!), bardzo obrazowym, stylu. Co jednak najważniejsze, wyolbrzymione tu językowe nieprawidłowości bez problemu zapadną w pamięć. Dzięki temu będziemy już pamiętali, kiedy idziemy po zakupy, a kiedy na zakupy; kiedy jemy loda, a kiedy lody. Poznamy też sposoby na oduczenie innych (siebie?) dość irytujących zwyczajów – np. ciągłego zdrabniania czy (nad)używania przerywników (a, wiesz, one nie są takie niezbędne i, wiesz, często czynią wypowiedź, wiesz, mało zrozumiałą).
Do lektury Księgi językowych porad Lamelii Szczęśliwej warto zachęcać przede wszystkim uczniów szkół podstawowych. Albo jeszcze lepiej – sięgać po tę książkę wraz nimi. Bo choć dorośli z pewnością doskonale znają zasady poprawnego posługiwania się językiem polskim, „czasami” jednak o nich zapominają…
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.