Opis
Mitologiczny róg obfitości
To prawdziwy rarytas.
A właściwie dwa rarytasy.
Rzetelne, dobrze napisane, fascynujące. Ukazujące najmłodszym jeden z fundamentów zachodniej kultury, a przy tym znacząco wzbogacające ich język. I jeszcze ciekawie zilustrowane – z poczuciem humoru i fantazją.
Moja pierwsza mitologia to dwutomowa seria, wprowadzająca dzieci w świat greckich i rzymskich mitów. W pierwszej części czytelnicy poznają kilkanaście historii związanych z dzieciństwem mitycznych bogów oraz przygodami herosów. Większość z nich została ukazana z dość oryginalnej – zwierzęcej – perspektywy. O małej Atenie rozmawiają sowy, wojowniczego Aresa przedstawia wilk, narodziny Afrodyty wspominają delfiny, o Erosie i Psyche opowiada babcia mrówka… Sposób narracji został jeszcze bardziej dopracowany w drugim tomie, gdzie kilka, kilkanaście różnych opowieści tworzy spójną całość właśnie dzięki osobie narratora. I tak o losach bohaterów, którzy zostali przemieni (najczęściej w zwierzęta lub rośliny), opowiada Orfeusz. Z kolei historie bestii przedstawia centaur Chiron i jego uczeń – mały Achilles. A na wycieczkę po Hadesie zaprasza słynna wróżka Sybilla.
Zróżnicowana, trochę baśniowa narracja nie przeszkadza jednak w traktowaniu małych czytelników z najwyższym szacunkiem. Mity nie są prezentowane w sposób infantylny ani znacząco upraszczane – prawdopodobnie tak wielu szczegółów, bohaterów czy związków frazeologicznych nie zna wielu dorosłych. Oczywiście autorka przedstawia tylko wybrane wątki poszczególnych opowieści, ale to w zupełności wystarcza, by zaprosić najmłodszych do świata mitycznych historii i w nim rozsmakować, pobudzając ich wyobraźnię i wrodzoną ciekawość.
Z kim najlepiej wyruszyć w taką podróż? Wstęp do pierwszego tomu wydaje się sugerować, że adresatami Mojej pierwszej mitologii są dzieci w wieku przedszkolnym. Jednak – jak to często bywa – wiek czytelników czy słuchaczy serii należy uznać raczej za kwestię indywidualną. Być może w większości przypadków z lektury bardziej od przedszkolaków skorzystaliby uczniowie? I nie chodzi tu tylko o trudność w zapamiętaniu obco brzmiących imion bohaterów czy okrucieństwo niektórych historii (jak choćby tej o połykanych przez Kronosa potomkach). Ważne jest osiągnięcie pewnej dojrzałości – by dziecko potrafiło odróżnić prawdę od fantazji i rozumiejąc kulturowe znaczenie mitów, dostrzegało ich fikcyjny charakter. Nie każdemu pięciolatkowi łatwo pojąć, że choć ludzie przez pokolenia wierzyli w Zeusa, Posejdona czy Afrodytę, to są to postacie całkowicie wymyślone, nie zaś bogowie, którzy dawno, dawno temu żyli naprawdę.
Z pewnością jednak po Moją pierwszą mitologię warto sięgnąć. I to najlepiej rodzinnie! Dzięki temu doceniony zostanie kunszt autorki, Katarzyny Marciniak (młodej badaczki antyku z tytułem profesorskim), która za sprawą swobodnej, wciągającej narracji umiejętnie zaraża czytelników swoją mitologiczną pasją.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.