Baśnie polskie. Smok Wawelski

Autor: Liliana Bardijewska
Ilustrator: Ola Makowska
Wydawnictwo: Jedność
Miejsce i rok wydania: Kielce 2015
Liczba stron: 36
ISBN: 978-83-7971-111-6

Opis

Nasz skarb narodowy

Dzielny młodzieniec, czuły na krzywdę słabszych i odważnie przeciwstawiający się ich ciemiężycielom. Nieustraszenie wojujący aż do śmierci, zwyciężając tym samym miejsce w ludzkiej pamięci.

Młody chłopiec, który nie zważając na swe skromne urodzenie, podejmuje walkę z przerażającym stworem. W czasach największej chwały rycerzy, to on – szewczyk! – odnosi zwycięstwo. W dodatku dokonuje tego nie siłą, lecz sprytem!

Równie odważny i wrażliwy na potrzeby innych kucharczyk, dzięki swej pomysłowości pokonujący stwora tak przerażającego, że nie sposób na niego spojrzeć.

Takie opowieści dodają wiary w siebie. Motywują do nieobojętności! Niosą ze sobą jasny przekaz: nie trzeba urodzić się w bogatej rodzinie ani być sławnym, by dokonywać wielkich rzeczy. Zwykli, ledwo zauważani na co dzień ludzie też mogą wiele!

Doświadczony pisarsko-ilustratorski duet serwuje nam trzy kolejne opowiadania wydane w serii Baśnie polskieBazyliszkaSmoka Wawelskiego oraz Janosika. Liliana Bardijewska, jak zwykle, zapewnia wysoki poziom literacki, a Ola Makowska zapełnia kolejne strony ciekawymi, wielemówiącymi ilustracjami. Czytelników urzekają zamki, chłopskie chaty, ludowe stroje, a złe charaktery – smok, Bazyliszek i wiedźmy – naprawdę odstraszają. Dobór barw, dbałość o szczegóły, klimat poszczególnych scen z pewnością powinny zostać docenione, nawet jeśli zdarzają się pewne niedociągnięcia (jak kierpce na nogach Krakowianek w Smoku wawelskim).

Na uwagę zasługują również dołączone do książek płyty z nagranymi słuchowiskami, reżyserowanymi przez Marcina Włodarskiego. Czytany ciepłym głosem tekst w połączeniu z ciekawymi efektami dźwiękowymi z łatwością przykuwa uwagę słuchaczy.

Trzeba jednak zaznaczyć, że najnowsze części tej starannie wydawanej serii, nie wydają się już tak łagodne jak wcześniejsze tomy. Zdecydowanie lepiej przeznaczyć je dla czytelników nieco starszych, o… mocnych nerwach.

Nie ma w tym może niczego dziwnego – przecież podobnie rzecz miała się z baśniami zebranymi przez braci Grimm, które w swym oryginalnym brzmieniu nie były przeznaczone dla najmłodszych. Tak jest i z niektórymi polskimi baśniami: ich pełną wersję trudno uznać za łagodną czy niewinną. Bazyliszek, wykluty z jaja złożonego przez czarnego koguta, wysiedzianego przez czarnego węża, to nie jest obraz, jaki chcielibyśmy serwować dzieciom przed zaśnięciem. Podobnie jak występująca w baśni czarna magia (obecna również w opowieści o dzielnym Janosiku, obdarowanym przez trzy wiedźmy) budzi pewne zastrzeżenia. Z drugiej jednak strony tylko pielęgnowanie oryginalnych wersji podań ludowych, pozwala na prawdziwe ich zrozumienie i docenienie.

Nic zatem dziwnego, że czytelnicy serii Baśnie polskie już wypatrują kolejnych jej tomów. Kto wie, może po baśni o Smoku Wawelskim, którego pokonał szewczyk Skuba (sic!), doczekamy się książeczki o mylonym z nim Szewczyku Dratewce – równie dzielnym, ale (o czym mało kto pamięta) posiadającym swą własną historię?

Karolina Mucha

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Baśnie polskie. Smok Wawelski”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.