Opis
Znamienite nazwiska autorów sprawiły, że książka w zaledwie kilka dni po premierze, doczekała się mnóstwa recenzji. Głównie pozytywnych. Bo Emilia Dziubak to utalentowana i wrażliwa artystka, której prace mają Klimat, a w dodatku coraz częściej ozdabiają rozmaite książkowe imprezy. Bo książka wzrusza, „oczyszcza” i ma przesłanie. Bo należy do tych publikacji, o których długo się pamięta.
Poza gronem recenzentów-blogerów, spotkałam jednak i inną opinię. Znajoma pani bibliotekarka wyraziła obawę, że niekoniecznie jest to publikacja dla najmłodszych. A na pewno nie taka, z którą można dziecko zostawić samo. Bo temat trudny: samotność starego człowieka, apatia, niechęć do życia, tęsknota za przeszłością, bolesny bezsens teraźniejszości. To prawda, ale – na szczęście! – stanowi tylko początek. Stopniowo wszystko się zmienia i to za sprawą dziecka właśnie.
Jednak zdecydowanie Dom, który się przebudził należy do książek, które warto czytać wspólnie, które dobrze razem przedyskutować i przemilczeć. Wtedy początkowy smutek czy wzruszenie może stać się żyzną glebą, na której wykiełkuje wrażliwość, nieobojętność, zainteresowanie innymi, a przede wszystkim – gotowość zaproszenia ich do swojego życia.
(Recenzja stanowi fragment tekstu Wyczekiwane! Październikowe premiery )
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.