Opis
Czy to jest słownik? Leksykon? Encyklopedia? Tytuły zdają się sugerować zbiór uporządkowanych, precyzyjnie dobranych informacji. Czy to właśnie otrzymamy otwierając publikacje Anny Skowrońskiej?
Poniekąd. W Alfabecie niepodległości znajdziemy takie hasła jak Dmowski, Legiony, Paderewski, Piłsudski, ułani. Ale więcej jest tych, których większość czytelników pewnie w ogóle się nie spodziewa: dziennik, fala, różnice, smak, student. Jeszcze bardziej zaskakujące bywają ich opisy. Nie są najeżone faktami, suche i rzeczowe. Owszem, zawierają ważne informacje, ale autorce udało się je wpleść we wciągającą, przemawiającą do wyobraźni, obrazową narrację. Umiejętność ta pozwoliła także na ukazanie niezwykłych, ważkich wydarzeń zarówno w ich wymiarze ogólnonarodowym, jak i bardziej codziennym, jednostkowym. Warto docenić, że w tak oszczędnej formie (większość opisów ma ok. pół strony długości) wyrażono tak wiele.
Dodatkowym walorem publikacji jest mapa, na której zaznaczono wspominane w tekście miejscowości.
Karolina Mucha
Recenzja stanowi fragment tekstu 11 spotkań z Niepodległą.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.