Opis
Długie opowieści mają wiele uroku i spore grono wielbicieli. Ale zdarzają się „aktywiści”, których limit bezczynnego siedzenia sięga jednego zdania. Dla nich trzeba znaleźć coś specjalnego – jak książka z bohaterami do samodzielnego tworzenia. Choć szczerze mówiąc zainteresuje ona nie tylko „ludzi czynu” – osobiście obserwowałam niedawno czwórkę dzieci o bardzo różnych temperamentach, zaśmiewających się podczas wspólnej lektury.
Co oni robią? Artura Gulewicza to jedna z tych książek, w których podzielone na kilka części ilustracje pozwalają na tworzenie dziesiątek zaskakujących kombinacji. I tak np. listonosz Wacław – kręci piruety – na placu budowy, a budowniczy Bogdan – gra na gitarze – w laboratorium. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami!
Karolina Mucha
Justyna –
Zabawna książka dla malucha. Na początku nawet dorosłemu nie jest łatwo zrozumieć dlaczego “Listonosz Wacław rozgląda się na scenie”. Strony, podzielone na trzy części, powodują, że można wybierać najbardziej absurdalne kombinacje, no bo czy ktoś widział, żeby “Ogrodniczka Jagoda kręciłą piruety w laboratorium”? Nie dziwi mnie fakt, że książka ta została umieszczona w kategorii “Na poprawę humoru”. Przy oglądaniu, czytaniu a przede wszystkim przy przekręcaniu kartonowych stron można naprawdę śmiać się do rozpuku 🙂