Opis
Gratka dla wielbicieli dinozaurów (i miłośników twórczości Emilii Dziubak).
Celowo wymieniam drugą grupę adresatów, ponieważ nawet jeśli dotychczas nie pałali oni szczególną miłością do prehistorycznych gadów, istnieje spora szansa, że przeglądając album swojej ulubionej artystki, zyskają nowy obszar zainteresowań. Emilia Dziubak zrobiła bowiem to, co zawsze: umościła swoje prace na solidnym fundamencie talentu, pracowitości, rzetelności i wyobraźni, na koniec okraszając je szczyptą poczucia humoru. Opowiem ci, mamo, co robią dinozaury to skarbnica wiedzy o zauropodach, ceratopsach i stegozaurach. Ale nie tylko! Znalazło się tu miejsce na Drzewo życia, prezentujące powstanie najstarszych form istnienia (począwszy od pierwszych organizmów wielokomórkowych, poprzez koralowce, jeżowce, prapłazy, ryby, praważki, węże i dinozaury, a na pingwinach i człowieku kończąc). Na kartach książki pojawiły się też i inne zwierzęta – współczesne dinozaurom, ale mylnie z nimi utożsamiane – jak np. plezjozaury czy ichtiozaury (a także wiele innych stworzeń o łamiących język nazwach). Z uwagi na ilość zaserwowanej tu wiedzy można przypuszczać, że książka zainteresuje także czytelników nieco (znacznie?) starszych od tych, do których adresowane są pozostałe tomy serii – według opisu okładkowego dedykowane dzieciom od 2 do 6 lat.
Prywatnie: osobiście nigdy – nawet w dzieciństwie – nie należałam do grona dino-fanów. A jednak świat, jaki ujrzeli Kudłacz i karaluch, podróżując w kapsule czasu, wydał mi się naprawdę fascynujący. Od pierwszej chwili zainteresował też najmłodszych domowników.
(recenzja stanowi fragment tekstu Nie tylko pod choinkę (nowości listopadowe))
Kasia –
W życiu każdego dziecka prędzej czy później pojawiają się ONE. Majestatyczne, choć czasem i bardzo sympatyczne stworzenia, których jednak próżno szukać w zoo.
Dinozaury, bo o nich mowa najlepiej poznawać z książką “Opowiem Ci mamo, co robią dinozaury”. Ten swoisty wehikuł czasu przenosi nas do krainy praczłowieka Kudłacza i jego wiernego kompana karalucha. Historia ma swój początek, gdy jaskiniowiec czuje głód i udaje się na poszukiwanie jedzenia. Wkrótce cieszy się niezmiernie, gdyż znajduje ogromne, idealne na pierwsze śniadanie błękitne jajo. Okazuje się jednak, że podczas pieczenia na ogniu jajo zamienia się w kapsułę do podróży w czasie. Zaczyna się fascynująca wycieczka przez ery, w trakcie których na świecie panowały dinozaury. Kudłacz i karaluch stają się naszymi przewodnikami po tym pełnym tajemnic świecie. Na kolejnych kartach rozkładówki poznajemy otoczenie, w jakim żyły pradawne stworzenia, dowiadujemy się jak mieszkały, oraz co było ich przysmakami. Witamy się w groźnymi Tyranozaurami, ogromnymi Zauropodami, oraz potrafiącymi latać Pterozaurami. W dymkach odnajdujemy zakodowane wiadomości, proste zadania, a nawet wyznania miłości! Wszystko to w oprawie przepięknych ilustracji znanej i uwielbianej przez czytelników Emilii Dziubak. Autorka jak zwykle dopracowała każdy szczegół, poczyniła porównania, dzięki którym nawet młodsi czytelnicy nie będą mieli problemu z wyobrażeniem sobie niektórych faktów. Na przykład wielki Argentynozaur został narysowany obok wieżowca, by w sposób przystępny uświadomić najmłodszym jego ogrom.
Książka ma 28 stron, jest kartonowa i posiada zaokrąglone rogi, dzięki czemu mogą z niej bezpiecznie korzystać nawet dwulatki. Pozycja pobudza wyobraźnię, uczy, zachęca do poznawania pełnego tajemnic świata prehistorii. Jest to bez wątpienia godna polecenia skarbnica wartościowej wiedzy.