Opis

Bawi i wzrusza mnie ostrzeżenie zamieszczone na okładce: krawędzie stron są narażone na zniszczenie przy dłuższym kontakcie z wilgocią!

Krótko mówiąc: książka nie jest przeznaczona do ślinienia czy gryzienia 😉 W związku z tym bardziej nadaje się do wspólnej lektury niż samodzielnego eksplorowania przez maluchy. Dzięki temu na dłużej zachowa swą atrakcyjną, trójwymiarową formę książeczki-rozkładanki.

Zresztą krótki tekst, jaki zawiera, stanowi coś więcej niż uzupełnienie ilustracji – warto przeczyć tę miłą, wyciszającą kołysankę, zaczynającą się od słów już noc nad nami niebo zasłania. Zarówno ona, jak i urokliwe obrazki o stonowanej kolorystyce, sprzyjają wieczornemu wyciszeniu. Może staną się też gwarantem spokojnych, pogodnych snów? Zwłaszcza, jeśli malcy będą zasypiali tak, jak bohaterowie kolejnych rozkładówek – grzecznie wtuleni w swych rodziców.

Karolina Mucha