Opis
Idziemy do lasu, a tam zamiast drzew – góra zużytych lodówek i zabawek.
Uff, na razie to tylko zły sen! Jeśli jednak czujecie się odpowiedzialni za dbanie o naturę, sięgnijcie wraz z dzieckiem po Sprężynka.
W książce poruszone są rozmaite kwestie dotyczące ekologii: oszczędzanie energii i wody, odpowiednie zakupy spożywcze (aby uniknąć wyrzucania jedzenia), segregowanie śmieci, utrzymywanie porządku w miejscach publicznych (w tym – sprzątania po psie), odpowiedniego traktowania otaczającego nas środowiska – zwierząt i roślin, zwłaszcza tych pod ochroną. Autorka zwraca uwagę, że przyroda może być dla nas także niebezpieczna, a ponieważ sięga po aktualne problemy znajdujemy tu nawet opis tego, jak uniknąć ugryzienia przez kleszcza. Dzięki temu czytelnicy uczą się, że myśleć ekologicznie można i należy podczas wykonywania najdrobniejszych czynności życia codziennego. Wystarczy zrezygnować z jednorazowej reklamówki w sklepie, wybrać jazdę rowerem zamiast autem i wyruszyć na polowanie, ale z użyciem…aparatu fotograficznego.
Można tu znaleźć także porady praktyczne – np. przepis na płyn do mycia naczyń bez detergentów.
Wszystkie te zagadnienia pokazane są w formie historyjek o jednej zwyczajnej rodzinie, z którą mieszka wcale niezwyczajny Sprężynek. Zrobił go Antek (znudzony przymusowym siedzeniem w domu z powodu ospy), a wykorzystał do tego kilka rzeczy wygrzebanych z szuflady ze szpargałami. Wcielenie idei recyklingu. Żeby nie było nudno, proza przeplatana jest dowcipnymi wierszykami. Znakomity rym, rytm, żarty językowe – tym charakteryzują się rymowanki autorki. Mam przy tym wrażenie – porównując je z tymi sprzed kilku lat – że są coraz lepsze.
Dzięki temu połączeniu prozy z poezją oraz ustanowieniu narratorem pociesznego stworka, książka jest atrakcyjna i zrozumiała zarówno dla malucha, jak i trochę starszego dziecka. Świetnie nadaje się do wprowadzenia w poruszaną tematykę podczas czytania w domu, ale może też stanowić kanwę ciekawych zajęć w przedszkolu czy szkole. Nas zainspirowała do stworzenia własnych recyklingowych ludków.
Na końcu zamieszczony jest mały słowniczek pojęć, który porządkuje zdobytą wiedzę.
Ilustratorka Jola Richter-Magnuszewska zastosowała w pewnym zakresie technikę kolażu, obrazki z wykorzystaniem ścinków gazet i tkanin wpisują się w ideę, że wiele rzeczy można ponownie wykorzystać zamiast wyrzucić.
A czy u was czasem niepotrzebnie świeci się światło albo leci woda z kranu?
Kiedy myślę o odpowiednim traktowaniu naszej planety, to dochodzę do wniosku, że największa nadzieja tkwi w dzieciach. My może nauczymy się w końcu prawidłowo segregować śmieci, ale tylko nasi potomkowie, którym wpoi się od maleńkości odpowiednie zachowanie, mogą być naprawdę eko.
Hanna Pietrzak-Trzcińska
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.