Drrraftozaur!

Drrraftozaur!

Wielu chłopców ma w swoim życiorysie okres dinofascynacji. Zwykle przypada on na wiek przedszkolny, ale zdarza się, że trwa znacznie, znacznie dłużej. Oczekując nadejścia gry “Draftozaur” spodziewałam się, że ucieszy ona głównie synka. A jednak – choć kolorowe figurki dinozaurów pełnią tu ważną rolę, okazało się, że sama gra może sprawiać przyjemność także tym, którym tajemnice życia prehistorycznychWięcej oDrrraftozaur![…]

Warto otworzyć!

Warto otworzyć!

Bywa, że znakomicie zapowiadająca się seria z tomu na tom… schodzi na psy. Fabuła staje się coraz bardziej przewidywalna, a też i w dialogach czy kreacji bohaterów trudno znaleźć coś zaskakującego czy nowatorskiego. Ta prawidłowość w najmniejszym choćby stopniu nie dotknęła Puk, puk! Marcina Przewoźniaka. Właściwie jest wręcz przeciwnie. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że czwarty tom (z podtytułem Chcecie psa?) stanowiWięcej oWarto otworzyć![…]

44 maleńkie sekrety

44 maleńkie sekrety

Betsy Bow-Linnet chciałaby być tak wielką pianistką jak jej rodzice. Jednak nawet wielogodzinne ćwiczenia nie przynoszą efektów – chyba po prostu nie ma talentu. 

Pewnego dnia słyszy, jak rodzice rozmawiają o tym, czy ma szansę być sławnym muzykiem. Ojciec twierdzi, że nie, co matka kwituje słowami: to takie Straszne Rozczarowanie. 

Nic zatem dziwnego, że kiedy otrzymuje tajemniczy list od kobiety, która proponuje jej nietypową metodę, dzięki której będzie wspaniale grać, ulega pokusie. Jednak szybko okazuje się, że nie jest to do końca uczciwe… Czytaj więcej o 44 maleńkie sekrety