Książka, która zostawia cień

Książka, która zostawia cień


Wyróżnia ją język. Bogata narracja, pełna złożonych, znakomicie skomponowanych zdań, sprawiających, że tak snuta opowieść cieszy każdym wersem, każdym akapitem.

Ale i treść jej książek – zwłaszcza tych najbardziej zabarwionych baśniowością – odbiega od obecnych trendów. Trudno byłoby ją wpisać w modną, „lekkostrawną” fantastykę. Albo zaliczyć do lektur o traumatycznych przeżyciach młodzieży. Chociaż przecież i problemy, i elementy fantastyczne tu występują. A jednak świat kreowany przez Emilię Kiereś jest niepowtarzalny. Może bardziej przypominający literaturę dziewiętnastowieczną niż współczesną?

Najnowsze spotkanie rozpoczyna się w cygańskim taborze. Mrok nocy, tajemnicza przepowiednia wieszczek losu i tragiczne wydarzenia, które nastąpiły zaraz po niej, początkowo wydają się nie przystawać do cichego, spokojnego świata Adama i Klary – rodzeństwa, mieszkającego w opustoszałym już dworze. Ale – jak to w baśniach bywa – stopniowo kolejne wątki splatają się, przepowiednia wypełnia treścią, a hartowani trudnościami bohaterowie dojrzewają i mężnieją.

Niezwykły i mocno oddziałujący na wyobraźnię jest motyw utraconego (a może raczej pozyskanego?) cienia. Ma w sobie piękno czułości i troski (czyż sami chętnie nie wysłalibyśmy takiego opiekuna za bliskimi, których musimy opuścić?), choć jak pokażą kolejne wydarzenia, bywa,  że pragnienie wolności, niezależności bywa silniejsze od poczucia odpowiedzialności. Jednak uleganie słabości nie musi oznaczać braku miłości. Choć bywa, że odzyskiwanie opuszczonych, zmusza do wędrowania trudną, mozolną ścieżką.

To właśnie dzięki takim wątkom Przepowiednia staje się pretekstem do myślenia o wartościach uniwersalnych. I pozostawia w czytelnikach swój cień – nie zostaje zapomniana tuż po odłożeniu na półkę.

Może zainteresują Cię również:

Dla kogo jesteś?

Niełatwo mieć rodzeństwo. Ale trudniej go nie mieć.

0 komentarzy

Rwący nurt dorastania

Małe źródełko. Czyste. Niewinne. Nieskalane. Gdy kończy swój bieg, staje się częścią morza. Ogromnego. Głębokiego. Trudnego do objęcia wzrokiem. A po drodze?

0 komentarzy

Ocalić brata. Odnaleźć siebie

Jak odmienić pełne goryczy i złości serce? Co zrobić, by młodzieńczy bunt i brawura zostały zastąpione przez odpowiedzialność, braterstwo, szlachetność? W swej baśniowej, prasłowiańskiej opowieści Emilia Kiereś wskazuje rozwiązanie – jedną z możliwych dróg. Ale nie jest to szlak krótki czy prosty. Prowadzi przez samotność. Poczucie bezradności. Zniewolenie. Wyrzuty sumienia. Tak jak droga jednego zWięcej oOcalić brata. Odnaleźć siebie[…]

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.