W poszukiwaniu pasji

W poszukiwaniu pasji


Ucz się, ucz, popraw tę ocenę, znowu dwója, chcesz skończyć przy łopacie!? Nie masz żadnych obowiązków, a jeszcze przynosisz złe oceny!

Wielu rodziców powtarza swoim dzieciom ten tekst aż do znudzenia. A gdyby tak zamiast tego gadania, które z rzadka przynosi spodziewane efekty, podsunąć dziecku odpowiednią lekturę? Na przykład taką, dzięki której zobaczy, że warto się uczyć, determinacja prowadzi do osiągnięcia celu, a realizacja pasji oznacza szczęśliwe życie? W poszukiwaniu światła. Opowieść o Marii Skłodowskiej-Curie autorstwa Anny Czerwińskiej-Rydel spełnia te warunki. Nie jest nudną biografią, ale wciągającą opowieścią o życiu wybitnej osoby.

Historia zaczyna się w momencie, gdy mała Mania, najmłodsza z piątki rodzeństwa, ma 5 lat. W domu edukacja zawsze stała na pierwszym miejscu, głównie za sprawą ojca – profesora gimnazjum. Dzieciństwo Marii nie było zbyt radosne – matka i najstarsza siostra zmarły z powodu choroby, a tata po utracie pracy musiał założyć pensję dla chłopców, co wiązało się z bardzo trudnymi warunkami mieszkaniowymi. Pomimo tego wszystkie dzieci uczyły się pilnie, przy czym niektórych przedmiotów, jak polski czy historia naszego kraju – tajnie. Ojca nie stać było na wysłanie córek na studia za granicę, a w Polsce kobiety nie miały wstępu na wyższe uczelnie. Maria udzielała korepetycji, a potem pracowała jako guwernantka, by w końcu móc podjąć naukę na Sorbonie. Przyszła laureatka nagrody Nobla podczas studiów mieszkała w małym, zimnym pokoiku i często nie dojadała. Później, mając już rodzinę i dzieci, nadal mnóstwo czasu poświęcała na pracę badawczą.

Autorka bardzo obrazowo, ale w sposób przystępny dla młodego czytelnika, opisuje trudną i żmudną drogę do odkrycia nowych pierwiastków. Pokazuje przy tym, jak fascynujące jest dokonywanie przełomów w nauce. Objaśnia, w jaki sposób praca małżeństwa Curii wpłynęła na rozwój fizyki jądrowej, chemii i medycyny.

Albert Einstein powiedział o Skłodowskiej-Curie, że “jest jedyną osobą, której nie zepsuła sława”. To chyba prawda – zawsze skromna, skupiona na pracy, część nagrody Nobla przeznaczyła na budowane przez siostrę sanatorium dla chorych na gruźlicę. W czasie I wojny wraz z córką jeździła na front i robiła rannym żołnierzom zdjęcia rentgenowskie.

Maria jawi się w tej opowieści jako ideał niemalże – skupiona na dążeniu do celu, zdeterminowana, by prowadzić swoje badania – w czasie, gdy miejsce kobiety w społeczeństwie sytuowało się gdzieś między kuchnią a salonem. Nie znaczy to, że nie miała chwil zwątpienia w swoje możliwości – jednak pasja zawsze brała w końcu górę nad poczuciem niemocy.
Bardzo ważne z punktu widzenia odpowiedniego przekazu dla młodego czytelnika jest pokazanie tego, że sukces wymaga ciężkiej pracy i że nie zawsze jest to droga prosta i bezbolesna – ale efekty warte są tego trudu.
Nie bez znaczenia jest też podkreślanie przez autorkę idei wartości pracy na rzecz społeczeństwa, którą kierowała się cała rodzina Skłodowskich.

Książka zawiera dodatkowo: słowniczek trudnych pojęć (głównie z zakresu fizyki i chemii), kalendarium życia, spis najważniejszych naukowców z kręgu Marii oraz znaczących wydarzeń jakie miały miejsce za jej życia. Pokazuje działanie latających uniwersytetów oraz tajnego nauczania. Dzięki temu czytelnik może lepiej wyobrazić sobie współczesne noblistce czasy, a lektura  staje się omal interdyscyplinarnym, ciekawym podręcznikiem.

Zdjęcie -Pomnik Marii Curie-Skłodowskiej w Warszawie przy ul. Kościelnej (źródło) wikipedia

 

6 thoughts on “W poszukiwaniu pasji”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.