Jak nie zatonąć w oceanie śmieci?

Jak nie zatonąć w oceanie śmieci?


Jak szybko zapełniają się kosze w Twoim domu? Ile śmieci tygodniowo produkuje Twoja rodzina?

Czy zastanawiasz się czasem, co się z nimi dzieje, gdy opuszczą mieszkanie, a potem osiedlowe kontenery?

Śmieci. Najbardziej uciążliwy problem na świecie to książka wciągająca, zaskakująca i… zatrważająca. Dość konkretnie pokazuje, jak tony odpadów, których regularnie się „pozbywamy”, zmieniają wygląd i ekosystem naszej planety. Bo choć załadowane do śmieciarek znikają nam z oczu, nie znikają przecież z powierzchni Ziemi. Pływają po oceanach (dotychczas odkryto już pięć wysp składających się wyłącznie ze śmieci!), powodując śmierć morskich zwierząt, zalegają na przedmieściach miast (m.in. na Filipinach, w Egipcie, Kambodży), tworzą nowy rodzaj pagórków, a te, które się spala – zatruwają powietrze.

 

Dlaczego sami sobie gotujemy taki los? Czy chcemy umierać zatruci szkodliwymi substancjami lub żyć pośród rozkładających się odpadków?

Chyba wcale nie tak trudno znaleźć odpowiedź na pierwsze z tych pytań. Można ją zawrzeć w kilku słowach:

Wygoda.

Pośpiech.

Krótkowzroczność.

Konformizm.

Bo przecież plastikową butelkę łatwiej donieść do domu niż szklaną. Bo chcemy jeść tylko najpiękniejsze owoce i warzywa. Bo kupujemy na promocjach – nawet jeśli wówczas ilość produktów przekracza nasze potrzeby. Bo szybciej (a czasem też taniej) można zastąpić zepsutą rzecz nową niż ją naprawić. Bo używając jednorazowych produktów (papierowych talerzyków, plastikowych kubków, torebek śniadaniowych czy pieluch) oszczędzamy czas – nie musimy ich czyścić czy myć.

Krótko mówiąc, uważna lektura książki Gerdy Raidt pozwala zauważyć, że śmieci to problem… dobrobytu. Nasi przodkowie nie umieli sobie wprawdzie radzić z usuwaniem odpadków (zwłaszcza ci żyjący w miastach), ale produkowali ich o wiele mniej.

Czy więc jako społeczeństwo jesteśmy zbyt bogaci, by żyć w czystości? Czy wydaje się nam, że jako panowie przyrody, nie musimy już o nią dbać?

Książka Śmieci pokazuje, że to wybór każdego z nas. Kupując jedzenie, kosmetyki, ubrania, zabawki, dokonujemy decyzji, od których wiele zależy. Warto więc robić to świadomie, rozsądnie i bez pośpiechu.

Może zainteresują Cię również:

Konkurs Książki bez kwarantanny

Gdy możliwości wychodzenia na zewnątrz coraz mocniej ograniczone, trzeba eksplorować świat inaczej. Czy tylko pozostając ciągle w trybie online? (Na szczęście) niekoniecznie! Dzieci i młodzież, chętnie korzystających z mocy wyobraźni, zapraszamy do konkursu. Podzielcie się z innymi propozycjami książek, w których można się zaczytać! Opowiedzcie, czym Was urzekły, do czego zainspirowały, czym zaintrygowały.

5 komentarzy

Kudłaty niedźwiedź na tropie 😉

Konkurs Literacki im. Astrid Lindgren darzę dużym zaufanie. Przyznawane w jego ramach nagrody to gwarancja jakości. Dlatego z ogromną radością i zaciekawieniem czekałam na pubikacje tegorocznych laureatów. Te przeznaczone dla czytelników w wieku od 0 do 6 lat, „testowałam” wspólnie ze swoimi dziećmi. I?

0 komentarzy

Jaka jest Twoja supermoc?

Joanna Wachowiak, jedna z cenionych przeze mnie autorek książek dla młodych czytelników, ma przynajmniej dwie supermoce: bogatą wyobraźnię i talent literacki. Dzięki temu tworzone przez nią książki mogą służyć pielęgnowaniu i rozsiewaniu wartości, które czynią świat lepszym, bardziej przyjaznym, piękniejszym miejscem.

0 komentarzy

Myślisz, że tak ci źle?!

Życie bywa czasami TAKIE nie fair. Jesteś właśnie zajęty dokuczaniem siostrze, graniem na konsoli albo komputerze, a tu wpada mama i każe ci coś zrobić koło domu. Obowiązki domowe? NO NAPRAWDĘ? Nie widzisz, mamo, że jestem POTWORNIE ZAJĘTY? Wiesz, bąki się same nie pozbijają! Lecz ona z jakiegoś powodu nie słucha i musisz spędzić DOSŁOWNIEWięcej oMyślisz, że tak ci źle?![…]

0 komentarzy

Zdjęcie główne: Pixabay.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.