Jak działa mózg?
Alicja zasypia po pracowitym dniu. A jej narządy kłócą się o to, który z nich jest najważniejszy. Serce, jelita, płuca, a może jeszcze coś innego? Spór próbuje rozstrzygnąć „komendant” czyli mózg…
Nie jest łatwo przekazać skomplikowane wiadomości w taki sposób, by były zrozumiałe dla dzieci, a przy tym – nie nudziły. Autorom (wybitnemu neurobiologowi Jerzemu Vetulaniemu i Marii Mazurek) to się udało. Opisując funkcje i budowę poszczególnych części mózgu odwołują się do obrazowych porównań, np. neurony zgrupowane są w mniejsze struktury, odpowiedzialne za różne rzeczy – jak bataliony czy pułki w armii. W przystępny sposób omawiają procesy związane z powstawaniem emocji, myśleniem, zapamiętywaniem.
Do poszczególnych tematów stworzono odsyłacze, które ułatwiają poruszanie się po książce.
Tekst został wzbogacony o wiele ciekawostek, które przykuwają uwagę. Czy wiedzieliście, że ptaki potrafią rozpoznać ludzi po twarzy? A świadomość posiadają słonie, sroki, delfiny i małpy?
Dużym atutem publikacji są ilustracje Marcina Wierzchowskiego – pomagają w zrozumieniu dość zawiłych kwestii, zaś komiksowe wstawki rozśmieszają.
Książka będzie odpowiednia dla czytelnika 8 plus. I właśnie ten zapewne wybitnie ucieszy się z informacji, że w tym wieku człowiek ma najwięcej neuronów – potem powoli obumierają (nawet co trzeci zanim młody człowiek pójdzie do liceum). Ważne jest, że przetrwają neurony, które dużo pracują i w zależności od wykonywanej przez nie funkcji rozwijają określone zdolności techniczne, artystyczne czy inne. Pierwsze lata edukacji wpływają zatem na to, jak w przyszłości będzie działał mózg. Czy to nie jest świetna zachęta do pracy dla dziecka?
Także wyjaśnienie różnych procesów, którymi steruje mózg będzie dla młodego czytelnika użyteczne – na przykład pomoże mu zrozumieć własne emocje, uczyć się w sposób bardziej efektywny czy stosować mnemotechnikę. Co bardzo ważne, autorzy umieścili też informacje o tym, jak dbać o kondycję mózgu.
Na koniec przyznam się, że jako osoba mająca do czynienia z biologią całe lata świetlne temu sama przypomniałam sobie pewne kwestie, uporządkowałam, a niektórych rzeczy dopiero się dowiedziałam. Zdecydowanie nie jest to książka tylko dla dzieci.
Mogą Cię również zainteresować:
Podczas lektury wszystko znikało. Mieszkanie, domowy gwar, zmęczenie, zmartwienia, czas. Pochylałam się nad książką, a gdy odrywałam od niej wzrok, zaskoczona odkrywałam, że minęły dwie – trzy godziny (oczywiście nocne). Byłam tylko tam: w kaplicy czuwania, w zajeździe Jikarvara, w Lesie Rozbójników, w klasztorze, na zamku Mistrinaut, w chacie Menauresa. Potem jeszcze na pokrytej lodemWięcej oZa Rzeką Tęczową. Trakt ku dorosłości[…] Ile trzeba mieć lat, by zostać królem? Czy koniecznie trzeba być dorosłym mężczyzną? Ci, którzy znają historię – wiedzą. Dla dzieci bywa to zaskakujące: władzę sprawowali nie tylko dorośli. I nie zawsze byli to mężczyźni. Czy można przekazywać młodym czytelnikom informacje za pomocą figurek i klocków lego? Przedstawić najważniejsze fakty z przyrody, kosmosu, techniki, historii świata, pokazać znane postaci, odkrycia, a także wiadomości dotyczące sportu, sztuki i rozrywki? Pomysł na pierwszy rzut oka trochę może ryzykowny, ale moi synowie, od dawna fani duńskiego wynalazku wszechczasów w kategori: dzieci – kupiliWięcej oNauka i zabawa z figurkami LEGO®[…] Ha! W wieku lat prawie trzydziestu znalazłam ją!!! Oto książka, którą wzięłabym ze sobą na bezludną wyspę. (Wprawdzie ani na taką wyspę się nie wybieram, ani nie jestem zwolennikiem sztampowych pytań w rodzaju co zabrałbyś ze sobą…. Jednak tym razem muszę przyznać, że to nieco oklepane zdanie oddaje mój stosunek do Księgi poszukiwacza przygód) Więcej oKsiążka, która… przebije tablet[…]Za Rzeką Tęczową. Trakt ku dorosłości
Dziewczynka w za dużej koronie
Nauka i zabawa z figurkami LEGO®
Książka, która… przebije tablet
Pingback: Najlepsze publikacje dla samodzielnych czytelników – Biblioteka Inspiracji