Są takie książki, które pełnią misję zachęcania do czytania nie tylko przez ciekawą treść, ale pokazanie całej tej cudownej otoczki, jaka się z tą czynnością wiąże. Jedną z nich jest Panna Jones i Książkowe Emporium. 

Znajdę zostawiono w księgarni gdy miała 5 lat. Rodzina Jonesów (Netty i jej syn Michael) po bezskutecznym poszukiwaniu rodziców, po prostu się nią zaopiekowała. Mimo że ledwo wiązali koniec z końcem prowadząc księgarnię „Pod Białym Jeleniem” – dzielili się z nią tym, co mieli. A Znajda odpłacała im pracą i miłością. Miała tylko jeden problem – ukrywała przed nimi, że … nie umie czytać.
Pewnego dnia wszystko zaczęło wskazywać na to, że ich los się odmieni. Wygrali na loterii największą i najbardziej niesamowitą księgarnię na świecie – Książkowe Emporium Montgomery’ego! Niestety, szybko okazało się, że w tym ukryty jest jakiś haczyk. Czy sympatycznej rodzinie uda się wyplątać z tarapatów, w jakie wpadli przez swoją naiwność i brak podejrzliwości co do prawdziwych intencji innych?

To lektura przeznaczona dla maniaków czytania i księgarń. (Także tych całkiem już dorosłych). Pokazuje, że książka to nie tylko tekst, ale i zapach, ciężar, wygląd. Że samo obcowanie z nią coś w nas może zmieniać. A miejsca, gdzie tomy kupuje się czy wypożycza, mają w sobie coś magicznego.

Sylwia Bishop „kupiła mnie” już przy Słoniu Eriki. To wszystko dzięki jej niesamowitej wyobraźni, lekko ocierającej się o surrealizm  – koncepcja działania księgarni to prawdziwy majstersztyk, ale o tym musicie przeczytać sami. Mój syn zapytał mnie, czy takie księgarnie naprawdę istnieją? Hm, może kiedyś ktoś zaryzykuje i stworzy takie cudo?

Autorka nie traktuje literatury dziecięcej jako jakiejś uproszczonej wersji tej dla dorosłych. Na przykład nie unika pokazywania swoich bohaterów jako ludzi skomplikowanych, których nie można zaklasyfikować do szufladki „zły” lub „dobry”.
No i – co dla mnie osobiście jest bardzo ważne – jej opowieści pełne są lekko abstrakcyjnego humoru. Jeśli zatem chcecie się dowiedzieć, dlaczego w jednym z dzieł Arystotelesa znalazło się twierdzenie, że sensem życia jest pizza na grubym cieście – sięgnijcie koniecznie po książkę:

Mogą Cię również zainteresować:

Misja Feniks

Opublikowano: 3 lipca 2018

Julek i Julka, czternastoletnie bliźniaki, mieszkają wraz z rodzicami przy placu Wilsona w Warszawie. Pewnego dnia do sklepu w sąsiedniej kamienicy wprowadza się tajemniczy antykwariusz. Jednocześnie w gazetach pojawia się informacja o kradzieży obrazu pt. „Pracownia alchemika” z kolekcji Medyceuszy. Rzecz jest tym bardziej frapująca, że wcześniej, podczas prac konserwacyjnych, odkryto pod wierzchnią warstwą inneWięcej oMisja Feniks[…]

0 komentarzy

Kobiety, które warto znać

Opublikowano: 27 kwietnia 2018

Sławy nie przyniosło im królewskie pochodzenie. Choć niektóre z nich mogą się nim poszczycić – z pewnością trudno uznać szlachetne urodzenie za wystarczający argument, by przez kilkanaście wieków wciąż o nich opowiadano.

0 komentarzy

Wiłka – smocza dziewczynka

Opublikowano: 24 kwietnia 2018

Ilość książek, w których dzieci wydają się dojrzalsze od rodziców i rozwiązują ich problemy trochę mnie przeraża. (A może tylko ja się ostatnio na takie ciągle natykam?) Czyżby to miało sugerować, że my dorośli, słabo sobie radzimy? Czy to po prostu modny temat? Tak czy inaczej Wiłka smocza dziewczynka to kolejna już w moich rękachWięcej oWiłka – smocza dziewczynka[…]

0 komentarzy

A gdyby przed twoim domem nagle pojawił się słoń?

Opublikowano: 13 kwietnia 2018

Erika mieszka sama, bo jej wuj Jeff, ornitolog wyjechał zapolować z lunetą na dziwogona czubatego i słuch o nim zaginął. Pieniądze, które zostawił właśnie się kończą i na pewno nie wystarczą na wykarmienie słonia, który w dniu jej 10-tych urodzin zjawia się przed domem. Nawet jeśli ma on ze sobą informację, że Erika posiada doWięcej oA gdyby przed twoim domem nagle pojawił się słoń?[…]

0 komentarzy

Ocalić brata. Odnaleźć siebie

Opublikowano: 12 lutego 2018

Jak odmienić pełne goryczy i złości serce? Co zrobić, by młodzieńczy bunt i brawura zostały zastąpione przez odpowiedzialność, braterstwo, szlachetność? W swej baśniowej, prasłowiańskiej opowieści Emilia Kiereś wskazuje rozwiązanie – jedną z możliwych dróg. Ale nie jest to szlak krótki czy prosty. Prowadzi przez samotność. Poczucie bezradności. Zniewolenie. Wyrzuty sumienia. Tak jak droga jednego zWięcej oOcalić brata. Odnaleźć siebie[…]

0 komentarzy