Dlaczego warto układać świat?
Podobno największą kreatywnością, chęcią nauki i chłonnością wiedzy wykazują się przedszkolaki. Zazwyczaj wraz z początkiem szkolnej edukacji pragnienie poszerzenia horyzontów oraz ilość pytań stawianych wszystkim wokół, gwałtownie maleją.
Czy tak musi być?
To zależy – oczywiście od tego, co zaproponujemy młodym pasjonatom. Czy będzie to świat Definicji i Imperatywów „Musisz To Umieć” oraz ostrzeżeń „Uwaga! Sprawdzian! Uwaga! Egzamin!”? Czy raczej niekończącą się przestrzeń ciągłej eksploracji?
Krótko mówiąc: co zrobić, by dzieci bardziej chciały niż musiały poznawać świat?
Po pierwsze – warto im towarzyszyć. Czyli mieć czas i znajdować przyjemność we wspólnym zgłębianiu tajników wiedzy (a jest to trudniejsze niż zakup encyklopedii czy edukacyjnej gry lub aplikacji).
Po drugie – nie ograniczać się do szkolnego programu, określającego minimum wiedzy. Czyli umożliwić dziecku szersze, głębsze i bardziej wszechstronne zgłębianie interesujących go tematów.
Po trzecie – pokazywać alternatywne metody nauki oraz praktyczne zastosowanie zdobywanych informacji. Przecież to nie chodzi o „wykucie” i zaliczenie zadanego materiału! Dlatego tak wielkie znaczenie mają aktywności i emocje towarzyszące uczeniu się.
Ponieważ sama uwielbiam poszerzać wiedzę i mam nadzieję, że moje dzieci też nigdy z tego „etapu” nie wyrosną, bardzo lubię obdarowywać je edukacyjnymi grami i zabawkami (o książkach chyba nie muszę wspominać). Ostatnio do ich ulubionych rozrywek dołączyło układanie świata.
Atlas z puzzlami magnetycznymi Układam świat to propozycja dla starszych przedszkolaków, uczniów i… dorosłych. W końcu umiejętność wskazywania położenia poszczególnych państw oraz znajomość ich stolic to wiedza, z której się nie wyrasta. Zestaw składa się z rozkładanej, usztywnianej mapy świata, 83 magnetycznych puzzli (przy czym rzadko 1 puzzle = 1 państwo) oraz Atlasu ciekawostek. Ten ostatni ma format szkolnego zeszytu, jest przejrzysty i zgodnie ze swoim tytułem zawiera mapy, fakty i ciekawostki dotyczące poszczególnych kontynentów i części świata. Dla lubiących wyzwania autorzy przygotowali także trzy quizy sprawdzające wiedzę – wcale nie proste i oczywiste!
Jednak oczywiście największe zainteresowanie (nie tylko najmłodszych) budzą puzzle. Dzięki kolorystycznemu wyodrębnieniu poszczególnych krajów i regionów z ich ułożeniem poradzą sobie już pięcio-sześciolatki, choć oczywiście jeśli dziecko potrafi czytać, będzie mu znacznie łatwiej.
Układanie puzzli (zwłaszcza rodzinne) to znakomita zabawa – zwłaszcza, że poszczególne elementy zawierają nie tylko nazwy, ale i obrazki nawiązujące do kultury, zwyczajów czy skojarzeń związanych z danym krajem. A przecież to dopiero początek! Później otwiera się przestrzeń dla wyobraźni: można zacząć układać trasy, planować przyszłe podróże, wyszukiwać kraje, o których chciałoby się dowiedzieć czegoś więcej. Można też układać zagadki, quizy, wyszukiwać wskazane elementy, używać jako koła ratunkowego w grze w „państwa-miasta”.
Niektórych zniechęcać może dość wysoka cena zestawu (na stronie wydawnictwa: 149 zł). Przypuszczalnie wiąże się ona z kosztownym wydrukiem materiałów dobrej jakości. Wydawca zadbał bowiem, by zarówno puzzle, jak i mapa miały szansę przetrwać wiele wojaży (są solidne i wytrzymałe). Na szczęście! Bo Układam świat należy do tych zabawek (pomocy?), po które sięga się często i chętnie.
Może zainteresują Cię również:
Wygraj “Jukato”
To już piąta odsłona naszego konkursu na opinie. Tym razem do wygrania książka Magdaleny Kiermaszek, która opowiada o magii wyobraźni i sile przyjaźni. Może posłużyć też jako pewnego rodzaju historia terapeutyczna, przynosząca otuchę i nadzieję w trudnych chwilach. Aby o nią zawalczyć, wystarczy zamieścić opinię o dowolnie wybranej książce z naszej Inspiroteki. Spośród wszystkich opiniiWięcej oWygraj “Jukato”[…]
Przebiśniegi. Niezwykłe premiery marcowe
Pięknie się nam wiosna zaczęła! I wokół (gdy z pewnym opóźnieniem, ale jednak – stopniały śniegi i rozkwitły kwiaty), i na księgarskich półkach, na których w marcu pojawiły się prawdziwe perełki.
Najrozmaitsze. Premiery lutowe
Tym razem trudno o krótką charakterystykę. Niełatwo znaleźć pomiędzy nimi jakiekolwiek punkty wspólne. Są różne jak Tłusty Czwartek i Środa Popielcowa. Ale dzięki temu niemal każdy może znaleźć wśród nich coś dla siebie! To znaczy… dla swoich dzieci. Zapraszamy na przegląd premier lutowych!
Nauka i zabawa z figurkami LEGO®
Czy można przekazywać młodym czytelnikom informacje za pomocą figurek i klocków lego? Przedstawić najważniejsze fakty z przyrody, kosmosu, techniki, historii świata, pokazać znane postaci, odkrycia, a także wiadomości dotyczące sportu, sztuki i rozrywki? Pomysł na pierwszy rzut oka trochę może ryzykowny, ale moi synowie, od dawna fani duńskiego wynalazku wszechczasów w kategori: dzieci – kupiliWięcej oNauka i zabawa z figurkami LEGO®[…]