Philo. Kot-filozof
Przyznaję się bez bicia – zawsze byłam psiarą. I chociaż nie mogę powiedzieć, że nie lubię kotów – na pewno nie jestem aż taką ich miłośniczką, jak psów. To oczywiście przenosi się także na zamiłowania literackie – uwielbiam książki gdzie bohaterem, a czasem i narratorem jest pisak (zresztą – niebawem będzie i o tym). Co nie zmienia faktu, że zakochałam się w opowieści, którą snuje rudy kocur z iście filozoficznym podejściem do życia. Czytaj więcej o Philo. Kot-filozof …