Kto ma lepiej?

Kto ma lepiej?


Książka objęta naszym patronatem!

  • Ola, musisz się wykąpać, bez dyskusji. I masz być w łóżku o dwudziestej. Tak się robi, kiedy się jest dzieckiem. Tak po prostu jest – odpowiada tata.
  • Jenyy. To okropnie być dzieckiem!

Ale czy łatwiej być dorosłym?

Ola ma szansę to sprawdzić, ponieważ jej tata ochoczo przystaje na propozycję zamiany ról. I to już, zaraz, od następnego dnia!

Zatem, gdy nadchodzi ranek, to Ola musi pospieszać tatę i odciągać go od zabawy. To ona szykuje kanapki, a popołudniu… odbiera tatę z pracy (i słyszy: już? Teraz? Akurat robię coś fajnego). Później robi zakupy, równocześnie pilnując biegającego między półkami brata, przygotowuje kolację (z tego, czego nie zapomniała kupić), a potem po niej sprząta. Kąpie małego Edka. Na dobranoc czyta jemu i tacie.

 

 

 

Czy taki scenariusz spełnił jej nadzieje? Czy następnego dnia również będzie chciała być dorosła?

Zabawna opowieść Thomasa Brunstroma to nie tylko przyjemna, ale też pouczająca lektura. I to nie w sposób moralizatorski czy belferski. Na szczęście! Bo przecież wiadomo: doświadczenia uczą o wiele skuteczniej niż słowa. Zwłaszcza jeśli ukazane zostają z humorem. A warto pamiętać, że dorosłość ma wiele smaków – niekoniecznie takich, o jakich naprawdę marzą dzieci, kiedy narzekają na krępujące je obowiązki i ograniczenia.

Tata Oli już nie chce być dorosły to książka, do której warto wracać. Choćby po to, by każda ze stron (zarówno duży czytający, jak i mały słuchacz) przypominała sobie, jak wygląda codzienność z tej drugiej perspektywy. To cenne lekarstwo na narzekanie 😉

 

Może zainteresują Cię również:

Dla kogo jesteś?

Niełatwo mieć rodzeństwo. Ale trudniej go nie mieć.

0 komentarzy

Bajkowe lulanki

Wszystkie obowiązki już za nami, lekcje (u starszych) odrobione, zabawki posprzątane, zęby i garnki umyte, zostawiamy problemy, przykrywamy kołderką, przytulamy się i … czytamy! Jaka powinna być książka idealna na wieczorne wspólne lektury?

0 komentarzy

Filiżankowy domek. Cześć, Króliczki!

Doskonale pamiętam moment, gdy moi rodzice zastanawiali się nad przeprowadzką do innego mieszkania. I choć blok mieścił się zupełnie niedaleko i tak naprawdę nie zmieniłoby się wiele w naszym życiu – mocno z bratem protestowaliśmy. Bo to, co dla dorosłych jest tylko wyzwaniem logistycznym (jakim cudem przewieźć te wszystkie pudła i skąd mamy tyle rzeczy?),Więcej oFiliżankowy domek. Cześć, Króliczki![…]

0 komentarzy

Narodziny miłości

Można pokochać drugą osobę, jeśli nie widzieliśmy jej na oczy, a kontaktowaliśmy się tylko pisemnie? To właśnie spotkało głównych bohaterów Papierowych serc – Unę i Dana. Jednak nie pisali do siebie SMS-ów, nie korzystali z portali randkowych, czy internetowych komunikatorów, jak można by się tego było spodziewać po współczesnej młodzieży. Liściki zostawiali … w książceWięcej oNarodziny miłości[…]

0 komentarzy

Od Tadka do Tadeusza

Rodzice często pytają: „kiedy zacząć dawać kieszonkowe?”, „jak uczyć przedszkolaki matematyki?”, „która metoda nauki angielskiego jest najskuteczniejsza?”.

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.