Czekoladowy drogowskaz

Czekoladowy drogowskaz


Tę całkiem gorzką, 90. procentową, potrafią zjeść tylko niektórzy (ja znam ich bardzo niewielu).

Jednak, gdyby użyć jej do przyrządzenia ciasta lub polewy, zmieni się w prawdziwy rarytas. Nada całości niepowtarzalny smak.

Podobnie jest z przesłaniem zbioru opowiadań Gorzka czekolada. Tom 2. Jako naga prawda – może być niewygodne, zasmucające, wręcz bolesne. Wplecione w literacką otoczkę, opatrzone komentarzami specjalistów – staje się wartościowym przysmakiem.

Trzynaście mocnych tekstów. Adresowanych do młodzieży, choć zdecydowanie zasługujących także na uwagę ich opiekunów. Większość opowiadań została ukierunkowana – inaczej niż w przypadku pierwszego tomu – nie tyle na same wartości, ile raczej na problemy i zaburzenia normalnego społecznego funkcjonowania. Pojawiają się tu manipulatorzy, narcyzi i despoci. Zdarza się przemoc emocjonalna (o nieodwracalnych skutkach). Czytamy o konsekwencjach złej miłości oraz organizowanego samodzielnie przez nastolatków rytuału inicjacji. Ukazany został też mechanizm kozła ofiarnego.

Każde z tych (oraz wielu innych) psychologicznych pojęć zostało rzetelnie zdefiniowane, ale przede wszystkim – zilustrowane wciągającym, silnie oddziałującym na emocje tekstem. Większość opowiadań piątki autorów – Pawła Beręsewicza, Katarzyny Majgier, Katarzyny Ryrych, Kazimierza Szymeczko, Katarzyny Terechowicz – pozostanie w pamięci czytelników na długo. Wiele z nich może nimi wstrząsnąć.

Komu najbardziej ten wstrząs jest potrzebny? Czy nastolatkom, którzy sprawiają problemy? Czy raczej tym, którzy nie radzą sobie z dominacją innych, są zagubieni, wystraszeni, niepewni siebie?

I ci, i ci znajdą tu coś dla siebie – zwłaszcza, że każde z opowiadań opatrzone jest solidnym komentarzem, zapisem rozmowy Ireny Koźmińskiej ze specjalistami – psychologami: dr Teresą Jadczak-Szumiło i Jackiem Masłowskim. Analizują oni zachowania bohaterów poszczególnych historii, a co najważniejsze – dociekają ich przyczyn.

To ostatnie sprawia zaś, że grupą, która najbardziej może skorzystać na lekturze, są rodzice. Zarówno debiutujący w tej roli, jak i ci, którzy pełnią ją już od dobrych kilkunastu lat. Jednak ostrzegam: wielu z nich będzie musiało przełknąć prawdziwie gorzką czekoladę.

Psychologowie mówią wprost: to właśnie rodzice w pierwszych latach opieki nad dziećmi, nadali ich życiu kierunek. Nierzadko zmuszając je do trudnej, krętej, niebezpiecznej, a w dodatku samotnej wędrówki.

Ale wiecie co? Prawdziwie gorzka czekolada jest naprawdę zdrowa.

Dlatego jeśli sięgnięcie po tę serwowaną przez Fundację „ABCXXI – Cała Polska Czyta Dzieciom”, zyskacie szansę na solidne przemyślenie i ewentualne przekierowanie życia rodzinnego. Choć nie jest to działanie proste i szybkie, zdecydowanie warto je podjąć.

Gorąco polecam! A Pani Irenie Koźmińskiej – gratuluję kolejnej znakomitej inicjatywy.

I dziękuję.

Mogą Cię również zainteresować:

Łowiąc dobro

Miłe to doświadczenie zastać swą niespełna siedmioletnią córkę czytającą młodszemu kuzynowi ballady Mickiewicza. Choć uczciwie przyznaję – podsuwanie jej poezji z wyższej półki to nie moja inicjatywa. Po raz kolejny inspirację zawdzięczamy Emilii Kiereś. Niekryjąca swej sympatii do narodowego wieszcza autorka sięgnęła po jeden z jego najsłynniejszych utworów – ten, który kolejne pokolenia omawiają naWięcej oŁowiąc dobro[…]

0 komentarzy

Korzenie mirabelki

Warszawskie podwórko. Kamienica pana Friedmana, fabryka strojów karnawałowych braci Alfusów. I mirabelka. A właściwie dwie – matka i córka, która nie rodzi jeszcze owoców. Za to opowiada o tym, co dzieje się wokół niej, a może to robić, bo rozumie ludzką mowę. Z niektórymi nawet rozmawia – pod warunkiem, że są to dzieci. I właśnieWięcej oKorzenie mirabelki[…]

0 komentarzy

Uniwersytet Wszystko Moje

On sobie w życiu poradzi – mówią o chłopcu, przepychającym się na zjeżdżalni bez kolejki. Nie da sobie w kaszę dmuchać – stwierdzają, obserwując dziecko wygrywające batalię o zabawkę w piaskownicy. Jaka ona zaradna! – chwalą dziewczynkę walczącą o podniesienie stopni na koniec roku. A jaką dumą napawa rodzinę wygrana w zawodach, najlepiej napisany sprawdzian,Więcej oUniwersytet Wszystko Moje[…]

0 komentarzy

Za Rzeką Tęczową. Trakt ku dorosłości

Podczas lektury wszystko znikało. Mieszkanie, domowy gwar, zmęczenie, zmartwienia, czas. Pochylałam się nad książką, a gdy odrywałam od niej wzrok, zaskoczona odkrywałam, że minęły dwie – trzy godziny (oczywiście nocne). Byłam tylko tam: w kaplicy czuwania, w zajeździe Jikarvara, w Lesie Rozbójników, w klasztorze, na zamku Mistrinaut, w chacie Menauresa. Potem jeszcze na pokrytej lodemWięcej oZa Rzeką Tęczową. Trakt ku dorosłości[…]

Jeden komentarz

Nadejdą jasne dni

Katarzyna Ryrych lubi czynić swoimi bohaterami dzieci czy też młodych ludzi, którzy mają w życiu pod górkę. Tak jest z braćmi w O Stephenie Hawkingu, Czarnej Dziurze i Myszach Podpodłogowych – Stefan, unieruchomiony przez chorobę nie rusza się z łóżka, a wrażliwy Piotrek nie ma w związku z tym tak bezproblemowego dzieciństwa, jak jego koledzy.Więcej oNadejdą jasne dni[…]

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.