Siedem szczęśliwych. Baśnie nie dość znane

Siedem szczęśliwych. Baśnie nie dość znane


Kiedy dowiedziałam się, że Roksana Jędrzejewska-Wróbel bierze na tapetę tradycyjne baśnie, by przedstawić je w nowoczesnej, bliskiej współczesnemu czytelnikowi formie, od razu uznałam, że rzecz będzie godna uwagi. I nie zawiodłam się. Mimo iż na razie ukazały się tylko trzy tomy, już można spokojnie polecać tę serię jako wartościowa i potrzebną. Co ciekawe, książki nie są adresowane do najmłodszych czytelników, wydawnictwo podaje wiek 8-12 lat. Jednak myślę, że także starsi odbiorcy dużo mogą wynieść z tej lektury.
Autorka zdecydowała, że choć w oryginałach w większości występują chłopcy, w swojej wersji pokaże bohaterki, które wyruszają w drogę (niekiedy w ujęciu metaforycznym), by dokonać jakiejś zmiany w swoim życiu.
Każda z baśni dedykowana jest jakiejś sprecyzowanej grupie odbiorców.

Pozwolę sobie bardziej szczegółowo napisać o tej, która mi się szczególnie spodobała – czyżbym odczuwała specjalną więź z jej bohaterką, a moją imienniczką? :). Chodzi o “Szklaną Górę” – dedykowaną : wszystkim, którzy się boją.
Baśń opowiada o Hani, która cały czas się bała. Każdego dnia Król Strachu szeptał jej do ucha: Nie dasz rady, nawet nie próbuj! W tej postawie wiecznej asekuracji utrzymywała ją matka. Aż do momentu, gdy pewien sen uświadomił Hani, że świat z odpowiedniej perspektywy może być nie pułapką lecz morzem możliwości. Był to początek marzenia, by coś zmienić. W końcu bohaterka podjęła decyzję, że pójdzie na Szklaną Górę, zawalczy ze swoim strachem, który jest wszak w obliczu wyzwania czymś normalnym:
Jeśli nigdy się nie boisz, to znaczy, że nie próbujesz.

Autorka świetnie pokazuje, że wychodzenie ze swojej strefy komfortu jest pełne różnych emocji, to niełatwa droga, gdzie wiara w sukces przeplata się ze zwątpieniem. Wyzwanie może nas onieśmielać, przerażać (jak Hanię, gdy patrzyła na gładką powierzchnię Szklanej Góry). Jednak kiedy zaczniemy realizować cel krok po kroku – okaże się, że damy radę. Owszem, pojawi się chęć rezygnacji, mogą zdarzyć się upadki czy konieczność cofnięcia się i ponowienia działań, jednak trzeba pamiętać, że to normalny element osiągania sukcesu, nic nie przychodzi od razu i bez przeszkód.
Można zapanować nad swoim strachem. I po osiągnięciu celu – jak Hania po zdobyciu Szklanej Góry – krzyknąć:

Jestem Hanna! Królowa swojego życia!

Ciekawie przedstawiona jest postawa matki, która nie chce pozwolić córce na samodzielność, patrzy na świat przez pryzmat swoich lęków i ograniczeń. Ten wątek dowodzi, że książka świetnie nadaje się także dla rodziców (jako matka dorastających synów nieustannie zmagam się ze swoją potrzebą ochraniania ich, a jednocześnie świadomością, że nie mogę tego zbyt często i nachalnie robić).

Seria ma zdecydowanie biblioterapeutyczną moc.

Może zainteresują Cię również:

Powroty i poszukiwania

Góry, doliny, morza i oceany, miasta, wsie, pustkowia… Co odkrywamy przemierzając odległe szlaki? Egzotyczne krajobrazy? Zaskakujące zwyczaje? Niezapomniane historie? Fascynujących ludzi? To też.

0 komentarzy

Czy słyszysz swoją pieśń?

Pieśń o dawnych bohaterach – to koniec czy początek historii? 

Jeden komentarz

Wszystkie kolory świata

Czterdziestu twórców i twórczyń powołało do życia pięknie zilustrowane opowieści, których tematem przewodnim jest tolerancja. “Ta książka wzięła się z odruchu solidarności z dzieciakami, które znają smak szykan i wykluczenia z powodu swojej inności”. O tym, że różnorodność jest dobra i powinniśmy docenić bogactwo, jakie nam daje, pisarze mówią w różny sposób. Znajdziemy tutaj opowiadaniaWięcej oWszystkie kolory świata[…]

0 komentarzy

Siedem wspaniałych opowieści

Może jestem staroświecka – ale lubię opowieści z morałem. Wszak w książkach szukamy nie tylko rozrywki czy ciekawej historii, ale też – wskazówek. Klasyczne baśnie prawie zawsze zawierały jakąś mądrość, która w atrakcyjny sposób była przekazywana czytelnikowi.

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.