Dwie garści mikołajowych inspiracji – dla przedszkolaków

Dwie garści mikołajowych inspiracji – dla przedszkolaków


Niektórzy słyszą już dźwięk dzwonków sań. Inni coraz częściej rozmyślają o prawdziwym biskupie Miry. Jeszcze inni nerwowo zerkają w kalendarz. Zresztą, twórcy sklepowych wystaw i telewizyjnych reklam nie silą się na subtelności – intensywnie przypominają, że to już. Pora działać!

Ale wybór nie jest łatwy. Tysiące możliwości = dziesiątki dylematów. Przed zakupami warto więc zadać sobie podstawowe pytanie: czego naprawdę pragniemy dla swoich pociech? Co – prócz radości – chcielibyśmy im podarować?

Może garść porad na dziecięce sprawy? Kilka nawyków, które pomagają czuć się szczęśliwymi? Umocnienie w wierze? Umiejętność radzenia sobie z trudnymi emocjami? Otwartość na świat i innych? Sposób na wieczorne wyciszenie?

Inspiracji (jak zwykle 😉 ) warto szukać w naszej Bibliotece.

Prezent 1. Multiwitamina otwartości i ciekawości świata

Eliza Piotrowska, To MY dzieci świata, CED, Poznań 2018

Można poznawać kraje ucząc się nazw stolic, najwyższych szczytów, najgłębszych jezior i liczby ludności. Ale (na szczęście?) można też inaczej.

Bo przecież świat to nie tylko państwa czy krainy geograficzne. To także rozmaite kultury i tworzący je ludzie. W swej różnorodności – barwni, zaskakujący i fascynujący. Oczywiście pod warunkiem, że patrzy się na nich z otwartością i życzliwością. Dziecięcym, ufnym, nieobciążonym uprzedzeniami i stereotypami wzrokiem.

Do takiego spojrzenia zachęcają twórcy książki To MY dzieci świata. Eliza Piotrowska przedstawia młodym czytelnikom ich rówieśników z najdalszych zakątków świata. Wraz z Igą, Gutkiem i psem Globusem możemy dołączyć do skandynawskich wychowanków leśnego przedszkola, wsiąść do piętrowego autobusu w Londynie, z lotu samolotu obejrzeć miasto Inków, pobawić się matrioszką, w Pekinie zagrać w ping-ponga, w Sudanie posłuchać opowieści o dżinie, a w Izraelu wziąć udział w święcie purim.

Wiele wrażeń, nowych doświadczeń i spora porcja kulturowej wiedzy stanowią coś w rodzaju zwiększającej apetyt przystawki. Do tego przyjazna, radosna atmosfera (chyba każda z zamieszczonych w książce postaci się uśmiecha) oraz prostota i przejrzystość sprawiają, że maluchy – często już przy pierwszej lekturze – połykają podróżniczego bakcyla.

Prezent 2. Szczypta życiowej mądrości

Joanna Krzyżanek, Rodzina Wafelków. Porady na dziecięce sprawy, CED, Poznań 2018

Dlaczego nie warto się garbić? Czy odpowiednie metki czynią ubrania ładniejszymi? Czemu biblioteczne książki powinno oddawać się w terminie? Czy gry na telefonie to najfajniejsza możliwa rozrywka? Do kogo lepiej się upodobnić – hipopotama czy małpki (czyli: czy warto ćwiczyć na wuefie)? Czego nie słyszą gaduły? Jak przyrządzić kwasiorek zdrowia (i jak pomagać tym, którzy go nie pili)? Czemu coli i chipsów nie powinno się jeść codziennie?

Co urzeka w tej książce? Że w prosty, zabawny i obrazowy sposób zastępuje pospieszne i nerwowe „bo tak”, naprawdę przekonywującym najmłodszych wyjaśnieniem. A jak wiadomo: zrozumiane i zaakceptowane zasady mają o wiele większą moc działania. Warto więc sięgnąć po opowiadania o rodzinie Wafelków i ich przyjaciołach odpowiednio wcześnie – zanim niechciane zachowania staną się trudnymi do wyplewienia nawykami.

Prezent 3. Spokojne zasypianie

Margaret Wise Brown, Dobranoc, księżycu, Warszawa 2018

Robert Trojanowski, Zaśnij z Fafikiem, CED, Poznań 2018

W niejednym domu to najtrudniejszy moment doby. Przy czym „moment” to dość delikatne określenie…

Dla wielu dzieci zasypianie to wyzwanie. Warto więc spróbować im je ułatwić (także dla dobra własnej psychiki).

Oczywiście już samo czytanie miewa moc wyciszająco-uspokajającą. Jednak odpowiednio dobrane tytuły podobno miewają moc magicznych zaklęć. Jeśli macie ochotę spróbować, czy zadziałają w Waszych domach, polecam dwa tytuły:

Dobranoc, Księżycu to książka rekomendowana przez Fundację „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”, zaliczana do kanonu światowej literatury dziecięcej. Jej treść – nawet w tłumaczeniu wspaniałej poetki, Elizy Piotrowskiej – wydaje się wyjątkowo prosta. W skrócie: cały świat idzie spać 😉 I może właśnie dzięki swej prostocie ta literacko-obrazkowa kołysanka ma szansę ukołysać nawet tych opornych na działanie Morfeusza?

 

Podobnie rzecz ma się z najnowszą publikacją Roberta Trojanowskiego. Zaśnij, Fafiku to zdecydowanie lektura dla małych wiercipiętów. Tych, co przed zaśnięciem, kilka razy muszą się odkryć i przykryć, włączyć i wyłączyć światło, i jeszcze dotulić, docałować… Fafik na początku nawet nie próbuje leżeć bez ruchu – choć jest zmęczony i śpiący. Ale po jakimś czasie coraz częściej ziewa, ćwiczy zamykanie oczu, aż w końcu… przy dziesiątej (albo dwudziestej) mrugającej gwiazdce – zasypia.

(Zastrzeżenie: lektura ma szansę zakończyć się sukcesem, jeśli dziecko CHCE współpracować i wykonywać kolejne polecenia.)

 

 

Prezent 4. Dwie porcje dobrej zabawy

Pavla Hanackova, Linh Dao, Kto się chowa na lądzie i w wodzie, Adamada, Gdańsk 2018

Pavla Hanackova, Linh Dao, Kto się chowa w lesie i na śniegu, Adamada, Gdańsk 2018

Czemu gepardy mają cętki, małe jelonki białe kropki, a żółwie – skorupę przypominającą kamień? Dlaczego skórę węży pokrywają wzorki, a ośmiornice zmieniają kolory?

My, dorośli – wiemy. A dzieci? Pewnie z wielką radością odkryją szczyptę zwierzęcych tajemnic, poznając tajniki ich kamuflażu. Zwłaszcza, że przy okazji lektury książek z serii Kto się chowa… mają szansę sprawdzić (potrenować?) swój sokoli wzrok!

Przemyślne, ruchome elementy publikacji wydają się wytrzymałe, a pastelowe ilustracje zachęcają do wielokrotnego oglądani. I inspirują do tworzenia własnych kompozycji. Dzięki temu książki mają szansę sprawić wiele radości 🙂

Prezent 5. Czterysta sześćdziesiąt pięć garści wesołości

Maciej Szymanowicz, Krasnoludki. Fakty, mity, głupoty, Nasza Księgarnia, Warszawa 2018

 

Co mogę napisać?

Uważna lektura owocuje jednym wnioskiem: ta książka jest REWELACYJNA. Działa jak pigułka wesołości i kreatywności o natychmiastowym działaniu.

Najchętniej podarowałabym ją samej sobie 😉

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Prezent 6. Prawo do złości

Holde Kreul, Od złości do radości. Jak rozpoznawać i okazywać uczucia, Jedność, Kielce 2018

Cieszy nas dziecięca radość. Jest taka szczera, spontaniczna, piękna!

A złość?

Kiedy się pojawia, zaczynamy oczekiwać „dojrzałości emocjonalnej”. Czyli? Opanowania. Spokoju. Nie lubimy sprzeciwu, gdzieś z tyłu głowy kołacze się wpajane od maleńkości przekonanie, że dzieci powinny słuchać rodziców i już. Nie dyskutować, nie pyskować, nie krzyczeć… Na ile i jak pozwalamy im wyrażać uczucia? Warto podyskutować o granicach tego co (nie)dopuszczalne. Dlatego kolejną część serii JA i moje emocje polecam do wspólnej lektury i dyskusji. To zdecydowanie publikacja rodzinna. Motywująca do przemyśleń. I zmian.

 

 

 

Prezent 7. Fundament spełnionego życia

Sean Covey, 7 nawyków szczęśliwego dziecka, Znak, Kraków 2017

Siedem opowiadań – z komentarzami, pytaniami do dyskusji, „drobnymi kroczkami”.

Siedem wartych wdrożenia nawyków.

Siedem milowych kroków, by skutecznie działać i czuć się dobrze z samym sobą.

Przygody mieszkańców Siedmiu Dębów – m.in. zaczytanej Wandzi, rozsądnego Kudłatka, Witka-konstruktora – inspirują dzieci do rozmyślań i rozmów na temat zasad oraz wartości, sprzyjających spełnionemu życiu. Ucząc najmłodszych brania odpowiedzialności za swoje czyny, planowania działań oraz ich hierarchizowania, zachęcamy je do pracy nad własnym charakterem. Dajemy im siłę – zarówno na teraz, jak też na „dorosłą” przyszłość.

Równie istotne są kolejne przedstawione przez autora nawyki – ukierunkowane na zawieranie kompromisów, umiejętność słuchania, współpracę z innymi. W połączeniu ze zdolnością utrzymywania równowagi między potrzebami serca, ciała i duszy stają się kompasem, który warto zawsze mieć ze sobą.

By jednak było to życie naprawdę szczęśliwe, lekturę książki Seana Coveya moim zdaniem dobrze – przynajmniej moim zdaniem – uzupełnić poniższymi tytułami:

 

Prezent 8. Poczucie sensu, nadzieję, siłę w najtrudniejszych momentach

Magda Grabowska, Wielka wędrówka, Vocatio, Warszawa 2012

Magda Grabowska, Cudowna przemiana, Vocatio, Warszawa 2013

Napiszę szczerze: sugerując się pierwszym wrażeniem, niekoniecznie sięgnęłabym po te książki. To nie mój typ ilustracji. A wiadomo – w przypadku publikacji dla najmłodszych – strona wizualna ma znaczenie ogromne.

Ale – na szczęście!!! – miałam przyjemność poznać autorkę obydwu tytułów. Dlatego jeszcze przed ich lekturą wiedziałam, że to książki z Treścią i misją. I że warto je poznać.

Napisane w prosty sposób, jasno i czytelnie przekazują swoje przesłanie, szerzej przedstawione w dodatku dla rodziców. W obydwu opowieściach między tym, co dobre i złe przebiega gruba granica. Jasno też widać, co jest celem – zarówno małych gąsieniczek, jak i pędzących do morza żółwików. Urzekająca (i jakże znajoma!) jest ich tęsknota za cudowną przemianą oraz zwieńczeniem wędrówki – za końcem, który stanie się początkiem czegoś znacznie większego i piękniejszego. Końcem nadającym sens teraźniejszości.

Co więcej, fakt, że metamorfoza gąsieniczek nie jest zależna od ich „grzeczności” – dodaje nadziei. Podobnie jak odkryta przez żółwika Miko prawda: są przeszkody, których o własnych siłach nigdy nie przeskoczymy.

Ale to wcale nie znaczy, że nie można ich pokonać!!!

Polecam – dzieciom w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Oraz ich rodzicom – w trudnych chwilach.

Może zainteresują Cię również:

11 spotkań z Niepodległą

Uroczyste akademie, pochody, koncerty, specjalne programy telewizyjne, publikacje. Po co to wszystko? Czemu tyle szumu wokół jednej daty?

0 komentarzy

10 powodów, by jechać na Targi

Ogólnie – wiadomo. Bliski i bezpośredni kontakt z autorami, możliwość swobodnej rozmowy, poznania ich ludzkiego oblicza. Mnóstwo książek, które można przeglądnąć. Zniżki. Panele i warsztaty. Spotkania. Autografy. Ale konkretniej?

0 komentarzy

Od starożytnego Egiptu do… przedszkola. Wyjątkowe premiery

Nowości-Nie-Do-Przeoczenia. Tak nazwałabym je w skrócie. I chyba dłuższego wstępu nie trzeba?

0 komentarzy

Smiling Snowmen. Przedświąteczny angielski

Jak najlepiej uczyć się języka obcego? Oczywiście – aktywnie! A jak wiadomo, podstawą motywacji – chroniącą przed niebezpieczeństwem słomianego zapału – jest przekonanie o możliwości wykorzystywania nabywanych umiejętności w praktyce. (Tak wiem, brzmi trochę pompatycznie. Ale ma sens!)

0 komentarzy

Wyczekiwane! Październikowe premiery

Dwa miesiące temu pisałam o sezonie ogórkowym. Tymczasem tak naprawdę była to raczej cisza przed burzą. Przed istną nawałnicą ciekawych pomysłów i ulewą dobrych książek, jakie pojawiły się na rynku wraz z jesiennymi deszczami. Spośród październikowych premier trudno wybrać zaledwie kilka. Wydawnictwa, zwłaszcza te uczestniczące w krakowskich Targach Książki, zgotowały czytelnikom prawdziwą ucztę. By zachęcićWięcej oWyczekiwane! Październikowe premiery[…]

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.