Nagradzamy współtwórców Inspiroteki (cz. III)
Z miesiąca na miesiąc jest coraz trudniej. Przeczytanie wszystkich opinii i wyłonienie zwycięzców zajmuje już nie chwilkę, ale przynajmniej pół dnia. Jednak – paradoksalnie! – ogromnie nas to cieszy. Zwłaszcza, że otrzymujemy dużo rzetelnych, zgrabnie napisanych i opartych na własnych doświadczeniach komentarzy.
W tym miesiącu szczególnie dziękujemy:
Magdalenie, Anecie Borensztein, Kasi, Ani, Oli, Thelksinoe (prowadzącej bloga z ciekawymi recenzjami dla dorosłych czytelników), Marcinowi, Paulinie i AsiK.
A egzemplarze książki Piąte przez dziewiąte ufundowane przez Wydawnictwo Adamada trafią do:
Katarzyny Matonóg – autorki największej ilości opinii, które można znaleźć przy następujących tytułach:
AsiK – zaprzyjaźnionej z Florką
Czasami tak jest, że jacyś książkowi bohaterowie zawojowują nasze serca… Że pojawia się jakaś nić porozumienia, jakaś bliskość. I tak właśnie jest z panną Florentyną i moimi dziećmi (…).
I przyznam szczerze, że sama też bardzo lubię spotkania z Florentyną. Książki czytam z przyjemnością (…), często się przy tym uśmiecham, a jak się uśmiecham – to zapominam o ciężkim dniu…
Całą opinię oraz informacje o książce można znaleźć tutaj:
Oli – opisującej zalety i wady “Roku w lesie”
Cóż może być piękniejszego od pięknej książki, którą kochają maluchy? „Rok w lesie” to absolutny „must have” w dziecięcej biblioteczce! (…) Jest to również kopalnia wiedzy dla rodzica, sama dowiedziałam się kilku rzeczy, o których nie miałam pojęcia. Duże i kartonowe strony pomieszczą sporo rysunkowych informacji, a przy tym książka nadaje się również dla małego dziecka. Mój niespełna 2,5 latek bardzo lubi „Rok w lesie”. Wspólnie „śledzimy” wybrane zwierzę, a także obserwujemy zmiany w przyrodzie, jakie zachodzą w poszczególnych miesiącach.
Całą opinię oraz informacje o książce można znaleźć tutaj:
Ani – promującej Pucia w bliższym i dalszym otoczeniu
Jeżeli miałabym wybrać jedną książkę, którą maluch powinien posiadać, to byłby właśnie „Pucio” (druga to oczywiście następna część ). Obdarowałam tą książką kilkoro maluchów i za każdym razem był to strzał w dziesiątkę (każda z mam zachwalała). U nas „Pucio” dał „namacalne” efekty. Książka w całości kartonowa, co bardzo ważne biorąc pod uwagę, ile razy będzie w użyciu
Całą opinię oraz informacje o książce można znaleźć tutaj:
Laureatom serdecznie gratulujemy i prosimy o przesłanie adresów do korespondencji na adres: k.mucha@bibliotekainspiracji.pl
I – uwaga, uwaga – nie przerywamy zabawy!
Zobaczcie, jaką świeżynkę można zdobyć u nas w tym miesiącu:
Wygraj “Pucio i ćwiczenia z mówienia”
Rozpoczynamy czwartą część naszego cyklicznego konkursu. Tym razem do wygrania książka, której reklamować nie trzeba: najnowszy tom bestsellerowej serii uwielbianej przez tysiące maluchów!
Mogą Cię również zainteresować:
Tym razem trudno o krótką charakterystykę. Niełatwo znaleźć pomiędzy nimi jakiekolwiek punkty wspólne. Są różne jak Tłusty Czwartek i Środa Popielcowa. Ale dzięki temu niemal każdy może znaleźć wśród nich coś dla siebie! To znaczy… dla swoich dzieci. Zapraszamy na przegląd premier lutowych! Napisz list lub e-mail do dowolnej postaci, występującej na kartach Jeżycjady i zdobądź najnowszy tom serii z autografem autorki, ufundowany przez Wydawnictwo Akapit Press: Wiadomości mogą dotyczyć dowolnych tematów i przybierać rozmaite formy (zaproszenia, powiadomienia, listu gratulacyjnego…). Ważne, by nawiązywały do charakteru wybranego bohatera lub opisanych w książkach wydarzeń. Co można zbudować z klocków? Po poznaniu tej książki pytanie musi ulec zmianie. Czy jest coś, czego nie da się zbudować?!* Oto kolejna odsłona naszego cyklicznego konkursu. Tym razem do wygrania książka, która zachwyci chyba każdego miłośnika LEGO. Co dwie głowy to nie jedna – wiadomo. Ale im więcej głów, tym lepiej i ciekawiej!Najrozmaitsze. Premiery lutowe
Zdobądź Ciotkę Zgryzotkę!
Co dziś zbudujemy?
Wygraj “365 zabaw z klockami LEGO®”
Zostań współtwórcą Inspiroteki!