Od starożytnego Egiptu do… przedszkola. Wyjątkowe premiery

Od starożytnego Egiptu do… przedszkola. Wyjątkowe premiery


Nowości-Nie-Do-Przeoczenia. Tak nazwałabym je w skrócie. I chyba dłuższego wstępu nie trzeba?

Może tylko jedna uwaga: tym razem z wydawniczych premier ucieszą się nie tylko najmłodsi. Mamy kilka propozycji dla starszych, a nawet nastoletnich czytelników.

Camille Gautier, Stéphanie Vernet, Panika w Egipcie, Nasza Księgarnia

Zacznijmy (prawie)* chronologicznie – od wyprawy do starożytności. A nie jest to bynajmniej „zwykła” podróż w czasie! Ci, którzy sięgną po Panikę w Egipcie, muszą zmierzyć się z nie lada wyzwaniem: odnaleźć człowieka planującego zabicie faraona. Tak się składa, że Ramzes II (jak większość władców) ma wielu wrogów, trzeba więc przeprowadzić dokładne śledztwo, by odkryć, który z podejrzanych nosi się z naprawdę niecnymi zamiarami. Rozwiązując zagadkę, czytelnik odwiedza m.in. centrum Teb, świątynię, pałac Ramzesa oraz Dolinę Królowych. Bierze również udział w Święcie Opet. By nie rzucać się w oczy, czyni to w stroju i fryzurze młodego Egipcjanina, jako uczeń szkoły skrybów. W każdym miejscu otrzymuje wskazówkę, która pozwala mu wykluczyć niewinnych i zebrać dowody przeciwko skrytobójcy.

Dla starszych czytelników zagadka nie jest trudna do rozwiązania. Ale i tak książka wciąga od początku do końca, a każdy kto po nią sięgnie, dowie się zaskakująco dużo o obyczajowości i codzienności starożytnych Egipcjan. Czyli – chcąc nie chcąc – weźmie udział w fascynującej lekcji historii!

 

Boguś Janiszewski, Mózg. To, o czym dorośli ci nie mówią, Publicat

Gdyby tak pisano podręczniki, uczniów trudno byłoby od nich odciągnąć. Poważnie! Bo publikacja Bogusia Janiszewskiego może i zawiera sporo faktów (i zachęca do przemyślenia co najmniej kilku spraw), ale też: skrzy dowcipem, rozbraja komiksowymi wstawkami i licznymi, zabawnymi rysunkami, jest napisana lekkim, przystępnym językiem, nawiązuje do codziennych doświadczeń nastolatków, a do tego pokazuje użyteczność prezentowanych informacji (mają one zastosowania w praktyce!).

I właśnie z powyższych względów uważam, że książka Mózg. To, o czym dorośli ci nie mówią (bo często sami nie wiedzą) to doskonały prezent dla nastolatków. I ich rodziców. Co zyskają dzięki lekturze? Być może lepsze zrozumienie siebie nawzajem i nić porozumienia – gdy będą mogli wzajemnie w swoich zachowaniach dopatrywać się wpływów Zosi, Janusza, Grażynki czy Mu (czyli poszczególnych części mózgu). A do tego przeświadczenie, że nauka (prawdziwa nauka, nie szkolne zakuwanie) to niesamowicie fascynująca sprawa.

 

Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Tu jesteśmy, Dwie Siostry

Nie macie jeszcze dość wiedzy? Liczę, że wręcz przeciwnie – bo oto trzecia „naukowa” świeżynka: nowe wydanie książki Tu jesteśmy Aleksandry i Daniela Mizielińskich.

Autorzy cieszą się już takim uznaniem (także zagranicą), że chyba nie trzeba ich przedstawiać. Ale gdyby ktoś miał wątpliwości, potwierdzam: tak, to ci od Map. Tym razem jednak posunęli się dalej (wyżej?). Wyruszyli w kosmos! Tak jakby mało im było wszystkich ziemskich państw… Stworzyli niezwykłą publikację dla przyszłych astronautów, astronomów, astrofizyków oraz przedstawicieli tych innych kosmicznych zawodów, które powstaną w przyszłości. Trudno pokrótce przedstawić wszystkie poruszane w książce zagadnienia, bo spektrum tematów jest naprawdę szerokie. Może wystarczy kilka przykładów: jak się dostać na Międzynarodową Stację Kosmiczną?, Astronauta. Czy to praca dla ciebie?Spektroskopia. Co kryje w sobie światło gwiazd?Stereo. Tajemnice SłońcaDruga Ziemia. Czy zamieszkamy na innych planetach?

Oczywiście wszystkie omawiane pojęcia zostały bogato zilustrowane i dość przystępnie opisane. Jednak zdecydowanie jest to książka przede wszystkim dla fascynatów. Tych, dla których znajomość planet naszego układu słonecznego, to początek a nie koniec wiedzy astrofizycznej.

 

Emma Strack, Plantevin Guillaume, Sowa czy puszczyk?, Adamada

Czy zdarzyło Wam się pomylić zaskrońca ze żmiją? Albo Antarktydę z Arktyką?A może macie problem z zapamiętaniem, która kość to strzałka, a która piszczel? Nie do końca rozumiecie różnice między bazyliką a katedrą oraz autobusem i autokarem? Z trudem odróżniacie renifera od jelenia albo pszczołę od osy?

Dla tych, którzy lubią wyrażać się precyzyjnie i wciąż „wiedzieć więcej”, książka Sowa czy puszczyk to prezent idealny. Autorzy wybrali 52 pary często mylonych wyrazów, podzielili je tematycznie (mamy tu sześć działów: zwierzęta, jedzenie, geografia, garderoba, ciało, miasto), a następnie zilustrowali i zestawili – wskazując podobieństwa i różnice. Ale na tym nie koniec! Każde zagadnienie uzupełnili ciekawostkami – zaskakującymi nie tylko dla najmłodszych.

Efekt? Przejrzysta, przydatna i mocno wciągająca lektura.

 

 

 

Michelle Cuevas, Na roześmianym niebie, Nasza Księgarnia

Niemożliwe nie istnieje. Czyż nie dowodzi tego już sam fakt, że w wiosce Gęsia Skórka z ptasiego jaja wykluł się chłopiec? A jeśli nawet – to co powiecie słysząc o rodzinie, która tego chłopca powitała z ogromną radością i od pierwszych chwil mocno pokochała? I czy dodatkowo piękna, silna siostrzano-braterska miłość nie łamie stereotypów na temat kłótni i rywalizacji między rodzeństwami?

Ale to jeszcze nie wszystko.

Bo Nashvill, ptako-chłopiec, który tak wiele w swoim krótkim życiu doświadczył i któremu nigdy nie udało się dopasować, w końcu spełnił swoje niemożliwe marzenie. Otrzymał moc przemiany w kogoś, kim zawsze miał być.

Moim zdaniem opowieść Michelle Cuevas w swej głębszej warstwie może być odczytywana jako historia choroby i śmierci dziecka. Dziecka, które jest dla swych najbliższych darem – danym tylko na chwilę. Dziecka, które staje się wolne i naprawdę spełnione dopiero wówczas, kiedy niczym anioł odlatuje w przestworza.

To oczywiście nie jedyna możliwość odczytywania Na roześmianym niebie. Dla mnie jednak powyższa interpretacja pomnaża niezwykłość i wartość tej książki.

 

Dorota Suwalska, Bruno i siostryNasza Księgarnia

 

Tym, którzy w literaturze szukają przede wszystkim przyjemnej rozrywki, polecam zabawną powieść dla młodszych nastolatków: Bruno i siostry. Książkę Doroty Suwalskiej wypełnia galeria charakterystycznych postaci: począwszy od narratora, Brunona, przez jego siostry – rezolutną, odważną i nietuzinkową Miłkę oraz zbuntowaną, wciąż szukającą miłości życia, osiemnastoletnią Kaśkę – po rodziców: tatę-weterynarza i mamę grającą w orkiestrze.

Powieść otrzymała wyróżnienie w konkursie Książka Roku 2007, organizowanym przez Polską Sekcję IBBY. I z pewnością zasłużyła na wznowienie, bo z humorem i pomysłem porusza wiele tematów bliskich rówieśnikom Brunona – szóstoklasisty: relacje z kolegami i z rodzeństwem, realizację pasji (w tym wypadku muzycznych), pierwszą miłość.

 

 

 

Ana Campoy, Alfred i Agatha. Zagadka złotych figurek, Akapit Press

 

Co by było, gdyby Agatha Christie i Alfred Hitchcock spotkali się w dzieciństwie?

To intrygujące pytanie zadała sobie Ana Campoy, a odpowiedzią na nie jest seria książek o przygodach tej oryginalnej pary. W pierwszym tomie Alfred i Agatha badają zagadkę zaginięcia drogocennych figurek rodziny Elsterów. Co dziwne, bez śladu znika także bogata seniorka rodu. Kto się za tym wszystkim kryje? Autorka buduje intrygę godną tych, jakie tworzyli w rzeczywistości jej bohaterowie. Dzieci wykazują się niesamowitą pomysłowością, odwagą i sprytem w dążeniu do ujawnienia prawdy. Pomaga im Pysia Jones – inteligentna suczka z dwoma ogonami.  Książka jest zabawna i wciągająca. Alfred i Agatha, mimo dzielącej ich pozycji społecznej, tworzą parę dobrych, oddanych przyjaciół.

Autorka sięga po znane fakty z życia bohaterów. Nawiązuje także do ich twórczości. Aluzji jest mnóstwo, co sprawia, że książka może bawić nawet dorosłego czytelnika. Kilka ciekawostek zostało zresztą podanych na końcu książki. (Hanna Pietrzak-Trzcińska)

 

 

Taro Miura, Maleńki król, Dwie Siostry

 

 

Książka – metafora. Opowieść z drugim dnem. Krótka, zabawna historyjka z wzruszającym przesłaniem. Wystarczy? Dość, by po nią sięgnąć?

Jeśli nie, zdradzę jeszcze, że rzecz dotyczy samotności, pustki i sensu życia. Ale przede wszystkim – miłości. Takiej, która wywraca życie do góry nogami. A przy okazji – nadaje mu znaczenie i wartość.

Bo po co mieszkać w ogromnym zamku, jeśli nie wypełnia go radość (najlepiej dziecięca)?

 

 

 

Jurek Zielonka, Org i mamutek. Spotkanie, Alegoria

Miłośnicy książek z przesłaniem (w dodatku świetnie zilustrowanych) powinni też zwrócić uwagę na pierwszy tom serii przygód Orga Jurka Zielonki. Dzięki disneyowskim produkcjom, epoka lodowcowa, w której dominował mróz, lód i śnieg, a spotkania z tygrysami szablozębnymi i mamutami nie należały do rzadkości, nie budzi już zaskoczenia wśród dzieci. Choć oczywiście ci całkiem mali być może nigdy nie słyszeli o włochatych przodkach słoni i ludziach, którzy musieli radzić sobie w świecie bez sklepów, samochodów, ubrań, mebli, ognia, a nawet Internetu…

Rymowana historia spotkania Orga i mamutka może wywoływać różne interpretacje. Jedni potraktują ją jako promocję wegetarianizmu. Innych może wzruszą smutne losy samego Orga. Z pewnością jednak warto zwrócić uwagę na wątek empatii, która zwycięża tu nawet z tak podstawową potrzebą jak głód, co wnętrzności ściska.

Za sprawą decyzji, jaką podjął w godzinie próby, trudno nie uznać Orga za prawdziwego człowieka. W dodatku – choć posługującego się głównie maczugą i nieznającego ognia – zdecydowanie mniej prymitywnego niż wielu współczesnych…

Justyna Bednarek, Dusia i Psinek-Świnek. Pierwszy dzień w przedszkolu, Nasza Księgarnia

  • Zobaczysz, będzie wspaniale! Poznasz nowe koleżanki, nauczysz się wierszyków i piosenek, będziesz miała miłą panią. Na pewno ci się spodoba!

Zdarzyło wam się słyszeć takie zapewnienia skierowane do przedszkolnego debiutanta? Albo przeglądać słodko-urocze książeczki na temat pierwszego dnia w przedszkolu? Z pewnością mogą one łagodzić dziecięcy stres (tę mieszaninę ekscytacji i lęku przed nieznanym) i sprawiać, że przedszkole jawi im się jako miejsce przyjazne i miłe. Tylko że tutaj pojawia się pewien dysonans. Bo niektóre dzieci – zwłaszcza te przebywające dotychczas przede wszystkim wśród dorosłych – mogą przeżyć ogromny szok, odkrywając, jak różne i dziwne bywają zachowania ich rówieśników. Jedni są cisi, niemal całkiem milczący, inni biegają bez celu, wciąż hałasują i rozrabiają, jeszcze inni bez przerwy się obrażają, mówią przykre rzeczy i robią kwaśne miny. A przecież obok nie ma mamy, która dotąd wciąż broniła i potrafiła wszystko wyjaśnić…

Rodzicom, pragnącym poruszać ze swoimi kilkulatkami także te trudniejsze tematy, polecam książkę Dusia i Psinek-Świnek. Pierwszy dzień w przedszkolu. Publikację nieoczywistą i nieprzewidywalną – trochę jak fakt, że ulubioną zabawką chłopca jest… czajnik (a że tak bywa – potwierdzam!!!).

*uważni Czytelnicy szybko zorientują się, która z książek opisuje wcześniejszy okres dziejów ludzkości. Podpowiedź: maczugi wynaleziono przed budową pierwszej piramidy.

Może zainteresują Cię również:

Wygraj “Jukato”

To już piąta odsłona naszego konkursu na opinie.  Tym razem do wygrania książka Magdaleny Kiermaszek, która opowiada o magii wyobraźni i sile przyjaźni. Może posłużyć też jako pewnego rodzaju historia terapeutyczna, przynosząca otuchę i nadzieję w trudnych chwilach. Aby o nią zawalczyć, wystarczy zamieścić opinię o dowolnie wybranej książce z naszej Inspiroteki. Spośród wszystkich opiniiWięcej oWygraj “Jukato”[…]

0 komentarzy

Przebiśniegi. Niezwykłe premiery marcowe

Pięknie się nam wiosna zaczęła! I wokół (gdy z pewnym opóźnieniem, ale jednak – stopniały śniegi i rozkwitły kwiaty), i na księgarskich półkach, na których w marcu pojawiły się prawdziwe perełki.

0 komentarzy

Najrozmaitsze. Premiery lutowe

Tym razem trudno o krótką charakterystykę. Niełatwo znaleźć pomiędzy nimi jakiekolwiek punkty wspólne. Są różne jak Tłusty Czwartek i Środa Popielcowa. Ale dzięki temu niemal każdy może znaleźć wśród nich coś dla siebie! To znaczy… dla swoich dzieci. Zapraszamy na przegląd premier lutowych!

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.