10 powodów, by jechać na Targi

10 powodów, by jechać na Targi


Ogólnie – wiadomo. Bliski i bezpośredni kontakt z autorami, możliwość swobodnej rozmowy, poznania ich ludzkiego oblicza. Mnóstwo książek, które można przeglądnąć. Zniżki. Panele i warsztaty. Spotkania. Autografy.

Ale konkretniej?

Po co wybrać się na krakowskie Targi Książki w tym roku? Czy – pomimo prognozowanego deszczu, chłodu i czekającego nas tłoku – warto?

Moim zdaniem tak. Ale tylko pod warunkiem wcześniejszego przygotowania. Bo w gąszczu stoisk i zalewie książek czasem nie wiadomo, kto (lub co) naprawdę zasługuje na dłuższą uwagę. Poniżej kilka premier – rarytasów, których sama będę szukała na targowych stoiskach.

Niezwykłe kobiety

Francesca Cavallo, Elena Favilli, Opowieści dla młodych buntowniczek 2, Debit, Katowice 2018

Podobnie jak rzesze czytelniczek, po pierwszym spotkaniu mam apetyt na więcej. Dlatego z wielką przyjemnością wyglądam drugiego tomu Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek. Bo setka bohaterek przedstawionych w pierwszej części to zaledwie niewielka część zasługującego na docenienie panteonu. Na całym świecie nie brakuje przecież inspiratorek, które dzięki swej determinacji, wytrwałości i odwadze przekuwają własne słabości w siłę, a talenty – w moc. Zaskakujące, jak wiele z nich żyje współcześnie! Niektóre mają dwadzieścia, trzydzieści albo zaledwie kilkanaście lat. Jak Aiszoplan Nurgaiw (piętnastoletnia sokolniczka z Mongolii), Yeonmi Park (dwudziestopięcioletnia aktywistka z Korei) czy jej rówieśniczka – Nadia Murat (obrończyni praw człowieka z Iraku). Są i pisarki, poetki, aktorki, piratki, lekarki, naukowczynie, a nawet… woźnica dyliżansu pocztowego.

Tyle dróg, rozmaitych możliwości.

Już sama ta różnorodność inspiruje i dodaje odwagi w wybieraniu własnej, niepowtarzalnej ścieżki.

 

Joanna Kończak, Kobiety. Badaczki, czempionki, awanturnice, Nasza Księgarnia, Warszawa 2018

O niepospolitych kobietach postanowiła opowiedzieć też Polka – Joanna Kończak. Jej opowieści są nieco dłuższe, zawierają więcej faktów, a do tego przedstawiają nie tylko losy wybranej postaci, ale również innych reprezentantek danej dziedziny. Młodzi czytelnicy poznają więc zarówno fascynujące bohaterki, jak też zdobywają podstawową wiedzę na temat kultur ich pochodzenia, zawodów, towarzyszek, naśladowczyń. Takie ukontekstowione opisy mają ogromną wartość. Bo przecież nie każdy wie, czym zajmuje się prymatolożka, sufrażystka czy paleontolożka, prawda? Albo czego dokładnie dokonały „bohaterka wojenna” i „działaczka maoryska”.

Kobiety Joanny Kończak to niezwykły panteon postaci, w dodatku zaprezentowanych w sposób przemyślany i chronologiczny (zgodnie z datami narodzin). Nic dziwnego, że każda z przedstawionych tu historii poszerza horyzonty, zachęca do działania. Do tego wzbudza podziw, bo:

Tych bohaterek nie ograniczało przekonanie, że wszystko ma pozostać takie jak zawsze. I gdyby nie upór, z którym toczyły swoje walki, świat wyglądałby zupełnie inaczej.

Książka wydana z dbałością o każdy szczegół, należy do nielicznych dziś publikacji, które naprawdę warte są swojej okładkowej ceny.

 

Anna Kaszuba-Dębska, Poczet królowych polskich, Znak, Kraków 2018

 

To książka o jasno przedstawionym celu. Autorka określa go wprost: przywrócę królowym polskim sławę i przedstawię ich reprezentacyjny poczet. Bo przecież historia Polski to również historia kobiet.

“Żeńskie” oblicze historii w ujęciu Anny Kaszuby-Dębskiej jest pełne emocji, żywe, choć oczywiście fabularyzowane. Przeważają w nim kobiety silne, zdecydowane, opowiadające o swoich dziejach nie za pomocą suchych faktów, ale subiektywnej narracji. Zgodnie z przyjętym założeniem – z całą pewnością nie są to delikatne księżniczki, oczekujące księcia na białym koniu albo papierowe, nudne postacie.

Także ich portrety nie są czarno-białe czy nijakie. Barwne obrazy w większości przedstawiają niewiasty charakterne, dumne, smutne, łagodne… Różne. A choć konkretne rysy nadała im wyobraźnia autorki, jej opowieści mogą stać się początkiem do dalszego badania dziejów tych, których losy stanowią komplementarną (a przez stulecia lekceważoną) część naszej przeszłości.

 

Niesamowite zwierzęta

Ewa Kozyra-Pawlak, Paweł Pawlak, Mały atlas motyli Ewy i Pawła Pawlaków Nasza Księgarnia, Warszawa 2018

Gdy ten duet zabiera się do wspólnej pracy, wiadomo, że efekt będzie znakomity. Dwoje artystów – utalentowanych, sumiennych, cierpliwych i bardzo, bardzo pracowitych – to właściwie gwarancja sukcesu. A jeśli do tego na temat swojej publikacji wybierają motyle… no cóż, trudno pozostać obojętnym.

W Małym atlasie nie znajdziemy wprawdzie informacji o cyklu czy długości życia motyli, o miejscach ich występowania, systematyki, łacińskich nazw itd. Przeczytamy za to krótkie, kilkuzdaniowe komentarze (a raczej mini-opowiastki) o przedstawicielach poszczególnych gatunków – napisane przez uważnych i wrażliwych obserwatorów motyli. Pasjonatów, którzy by poznać plamca agreściaka, zasadzili krzak agrestu, rusałkę pawik częstowali wodą z miodem, przestrojnika trawnika ratowali z pajęczyny, a piórolotka traktowali jak gościa przybyłego na kolację.

 

Nikola Kucharska, Zwierzęta, które zniknęły. Atlas zwierząt wymarłych, Nasza Księgarnia, Warszawa 2018

Pamiętamy o dinozaurach. Mamutach. Ewentualnie – za sprawą Epoki lodowcowej – o tygrysach szablozębnych. A tysiące pozostałych?

Można by rzec, że wyginęły nie tylko fizycznie – zniknęły także z powszechnej ludzkiej pamięci. Już tylko naukowcy-specjaliści poświęcają im uwagę. A przynajmniej tak było do teraz.

Wydawnictwo „Nasza Księgarnia” przygotowało bowiem dla swych czytelników prawdziwy rarytas – atlas stworzeń wymarłych. Można wymieniać dziesiątki pojawiających się tu gatunków (jak tur, dront dodo, zebra kwagga, tarpan, wilkowór tasmański i wiele, wiele innych) lub napisać krótko i wprost: atlas jest intrygujący, zaskakujący, wciągający i bogaty. Pewnie warto byłoby wzbogacić go chociaż krótkim wstępem oraz indeksem pojawiających się na kolejnych stronach zwierząt, ale oczywiście i w obecnej postaci publikacja zdecydowanie zasługuje na uwagę. Wyrazy uznania należą się głównej autorce, twórczyni setek ilustracji – Nikoli Kucharskiej – za ogrom jej pracy, a także autorom tekstów – Katarzynie Gładysz, Joannie Wajs, Pawłowi Łaczek – za precyzję, rzetelność i zrozumiałość przekazu.

 

Szczypta zdrowia…

Dorota Wojciechowska-Danek, Parzyziółko, TADAM, Warszawa 2018

Napiszę krótko – jak autorka przedstawiając poszczególne gatunki ziół, ich zastosowanie i instrukcję uprawy.

Temat. Przejrzystość. Umiar i harmonia. Powiązanie informacji z możliwością ich praktycznego wykorzystania. Ciekawostki. Przepisy. Porady. Łacińskie nazwy. A nade wszystko – urokliwe ilustracje i inteligentny dowcip.

Czy takiej książeczki można nie nazwać perełką?!

(i czy koniecznie trzeba stawiać ją na półce z publikacjami dla dzieci? Może lepiej – na własnej? Jak dla mnie – pozycja uniwersalna, bez ograniczeń wiekowych – zwłaszcza tych górnych)

 

Joanna Krzyżanek, Cecylka Knedelek przedstawia: pierwsza pomoc nie tylko dla przedszkolaków, Jedność, Kielce 2018

Przyjaciele Cecylki wiedzą – to książka naprawdę dłuuugo wyczekiwana. Ale w końcu jest! Już od wakacji można ją znaleźć na księgarskich i bibliotecznych półkach. I – co z pewnością potwierdzą wierni towarzysze Walerki – warto było czekać!

Podobnie jak wszystkie poprzednie spotkania z mieszkankami domu przy ulicy Naleśnikowej 5, tak i to jest nieoczywiste, zaskakujące, zabawne i pouczające. Tym razem najmłodsi otrzymują sporą dozę informacji o pierwszej pomocy. A wiecie, jak wiele mogą kilkuletni malcy? Joanna Krzyżanek (jak zawsze) traktuje ich z szacunkiem, należnym myślącym, coraz bardziej samodzielnym istotom. Oczywiście lektura cecylkowych porad przyda się nie tylko najmłodszym (nigdy dość przypominania, co zrobić w sytuacjach nagłych i stresujących – jak zachłyśnięcie, oparzenie, użądlenie, skaleczenie, omdlenie…) – warto po nią sięgnąć zarówno w gronie rodzinnym, jak i przedszkolnym. Zwłaszcza, że kolejne garstki porad poprzedzają wesołe opowiastki o niesfornej Walerce i (jej) Cecylce. A są to historyjki, które lotem błyskawicy trafiają do dziecięcej wyobraźni, pomagając zapamiętać, jak się zachować w przypadku wykrycia wszy, wysypki czy bólu brzucha.

PS Mój ulubiony rozdział to ten o „wyjątkowych lekarstwach” – gorąco polecam, zwłaszcza w sezonie chorobowym!

 

…i mądrości

Ferenc Halasz, Zoltan Geczi, Szachy. Mój pierwszy podręcznik, Jedność, Kielce 2018

Rozwijają zdolność logicznego i strategicznego myślenia. Ćwiczą cierpliwość, spostrzegawczość, umiejętność koncentracji i radzenia sobie z porażkami.

Krótko mówiąc: warto grać w szachy.

Ale jak to robić dobrze? Na pewno trzeba zacząć od solidnych fundamentów. Poznania zasad rządzących szachownicą, kolejnych figur, kombinacji. Oraz – oczywiście – ćwiczeń, ćwiczeń, ćwiczeń. Czy tak usystematyzowana nauka nie zniechęci jednak najmłodszych?

Nie, jeśli zostanie odpowiednio zaprezentowana. Najlepiej – jasno, prosto, zrozumiale, z pomocą licznych ilustracji i z dużą dawką humoru. Tak jak stało się to w przypadku tej przetłumaczonej z języka węgierskiego publikacji. Szachy to rzetelny i wciągający podręcznik. Wystarczy analizować go z wytrwale, a szanse na zwycięskie partie w przyszłości znacząco wzrosną!

 

Thiago de Moraes, Atlas mitów. Potwory, herosi i bogowie oraz mapy dwunastu mitologicznych krain, Nasza Księgarnia, Warszawa 2018

Wiadomo, szkolna edukacja robi swoje. Dlatego wielu uczniów sądzi, że mitologia to wyłącznie grecki „produkt”. A tymczasem…

Niesłychane historie i niesamowici bohaterowie zapełniali wyobraźnię większości znanych nam plemion i kultur. Choć opowieści te brzmią dziś nieprawdopodobnie – jak fantastyczne, dziwaczne, w dodatku okrutne bajki – ich rola była ogromna. Tłumaczyły i oswajały świat, czyniły go logicznym, a zadziwiające zjawiska przyrody – choć trochę zrozumiałymi. Warto więc przyjrzeć się namiastce tego bogactwa. Zwłaszcza, że Thiago de Moraes prezentuje je w sposób przemyślany, uporządkowany i humorystyczny.

Nawet jeśli jego ilustracje nie wszystkich zachwycą, zapełniające kolejne strony komentarze i opisy bez dwóch zdań stanowią znakomity wstęp do mitologicznej podróży dookoła świata – zorganizowanej z prawdziwym rozmachem!

 

Na dobranoc

Ewa i Marcin Minor, Tutaje, TADAM, Warszawa 2018

Po tym, jak przed rokiem Gwiazdka z nieba podbiła serca wielu czytelników, trudno byłoby przemilczeć tę premierę. Marcin Minor nie spuszcza z tonu – znów tworzy urzekające, niepowtarzalne ilustracje w stylu „retro”. Piękne wydanie książki to kolejny dowód kunsztu twórców Wydawnictwa TADAM. Oto ich kolejna publikacja, którą przegląda się z prawdziwą przyjemnością, doceniając piękno prostoty i naturalności.

Także i tym razem autor wprowadza nas do świata małych leśnych żyjątek. Ewa Minor opowiada zaś o niepospolitych Tutajach. Małe myszki, żaby czy jeże ulegają znaczącej antropomorfizacji, odbierając świat w bardzo ludzki sposób.

Na ilustracjach jednak zachowują część swych naturalnych cech, zwierzęcego wyglądu. Pewnie dlatego z taką łatwością przykuwają uwagę małych czytelników.

Może zainteresują Cię również:

Od starożytnego Egiptu do… przedszkola. Wyjątkowe premiery

Nowości-Nie-Do-Przeoczenia. Tak nazwałabym je w skrócie. I chyba dłuższego wstępu nie trzeba?

0 komentarzy

Przebiśniegi. Niezwykłe premiery marcowe

Pięknie się nam wiosna zaczęła! I wokół (gdy z pewnym opóźnieniem, ale jednak – stopniały śniegi i rozkwitły kwiaty), i na księgarskich półkach, na których w marcu pojawiły się prawdziwe perełki.

0 komentarzy

Najrozmaitsze. Premiery lutowe

Tym razem trudno o krótką charakterystykę. Niełatwo znaleźć pomiędzy nimi jakiekolwiek punkty wspólne. Są różne jak Tłusty Czwartek i Środa Popielcowa. Ale dzięki temu niemal każdy może znaleźć wśród nich coś dla siebie! To znaczy… dla swoich dzieci. Zapraszamy na przegląd premier lutowych!

0 komentarzy

Wyczekiwane! Październikowe premiery

Dwa miesiące temu pisałam o sezonie ogórkowym. Tymczasem tak naprawdę była to raczej cisza przed burzą. Przed istną nawałnicą ciekawych pomysłów i ulewą dobrych książek, jakie pojawiły się na rynku wraz z jesiennymi deszczami. Spośród październikowych premier trudno wybrać zaledwie kilka. Wydawnictwa, zwłaszcza te uczestniczące w krakowskich Targach Książki, zgotowały czytelnikom prawdziwą ucztę. By zachęcićWięcej oWyczekiwane! Październikowe premiery[…]

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.